dziękuje, czasami goniąc w ostatniej chwili za prezentem, zapominam co jest ważne, kim jestem, co było wcześniej, co ma tak naprawdę wartość.. Wesołych Świąt
@rakiwo: tyle, że kiedyś nie było internetu i nikt nie mógł przeczytać o zbrodniach Sowietów. Wypominanie im czegokolwiek jest według mnie nie na miejscu. Nie patrz na ludzi z tamtego okresu poprzez pryzmat swojej dzisiejszej wiedzy o tamtych czasach. To też byli tylko ludzie, żołnierze. Posiadanie tytułu oficera nie dawało jakiejś wiedzy o tym kto może ich zamordowac. Nie chcieli się buntowac bo myśleli, że to tylko chwilowe, że są jeńcami.
@No_mad: bezsilność dopada jak się czyta te komentarze. Przy okazji krótka refleksja nad zidioceniem co niektórych ludzi. Całe szczęście nie gloszą tego w realnym życiu, bo stać ich tylko na wysrywy w internecie. W prawdziwym życiu by ich moment zgaszono.
@takashi20: widać że nie masz pojęcia o czym mówisz.. podporucznik/porucznik - dowódca plutonu więc idzie do walki ze swoim plutonem w pierwszej linii, kapitan - dowódca kompanii, nie idzie w pierwszej linii bo ktoś musi dowodzić ale na pewno jest w zasięgu artylerii i ewentualnego kontrnatarcia, stanowisko dowodzenia zamaskowane w polu gdzieś około 1 km od przedniej linii obrony, major/podpułkownik/pułkownik - zast dowódcy/dowódca batalionu, nie pamiętam jak daleko ale też stanowisko
Kurde wkurzyłem się. Wskutek fatalnej polityki piłsudczyków dostaliśmy wpieprz na dwie strony, potem oficerowie zostali wyrżnięci jak owce (trochę bo honor) i co? Wrzucimy jak się pięknie modlą. Polska dupowatość w pigulce
Komentarze (73)
najlepsze
podporucznik/porucznik - dowódca plutonu więc idzie do walki ze swoim plutonem w pierwszej linii,
kapitan - dowódca kompanii, nie idzie w pierwszej linii bo ktoś musi dowodzić ale na pewno jest w zasięgu artylerii i ewentualnego kontrnatarcia, stanowisko dowodzenia zamaskowane w polu gdzieś około 1 km od przedniej linii obrony, major/podpułkownik/pułkownik - zast dowódcy/dowódca batalionu, nie pamiętam jak daleko ale też stanowisko