Dlaczego Polacy nie buntują się przeciwko nadmiernemu fiskalizmowi?
Odpowiedź na pytanie, dlaczego Polacy nie buntują się przeciwko nadmiernym podatkom, możemy łatwo znaleźć w każdym kiosku i saloniku prasowym. Bynajmniej nie chodzi o gazety.
marekrz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 191
- Odpowiedz
Komentarze (191)
najlepsze
@EmilianSzwaja: bo jest jeszcze w miare jako-tako dla wiekszosci, czyli produkty w sklepach sa, renty/emerytury dalej przynosza, minimalna wraz z malym kombinowaniem starcza...No jakos sie zyje. Do tego jeszcze "podbudowywujace" informacje od pana Morawieckiego (ktorego nie da sie de facto juz sluchac), ale mowiacy jak to pieknie rozwija sie nasz kraj...
BTW, zobaczymy w przyszlym roku jak pierd---na
@EmilianSzwaja: deal. Co prawda powiedzialbym juz teraz co bedzie w przyszlym roku (ten nasz Jackowski jeszcze tego nie zakumal), ale nie bede taki dobry. Sorry batory :)
Pytanie jest po prostu debilne. Hajs zabrany ludziom w podatkach jest po prostu z powrotem rozdawany w postaci emerytur, pensji nauczycieli, lekarzy, policjantów, żołnierzy. Istnieją po prostu beneficjenci systemu redystrybucji i tych ludzi jest całkiem sporo. Buntując się podcinali by gałąź na której sami siedzą.
My mamy problem z redystrybucją wpływów z podatków, ile z tych pieniędzy idzie na samo funkcjonowanie tego aparatu opresyjnego?
Milion plus, Janusze!
98% z nich nie ma ZIELONEGO pojęcia o tym jakie są podatki, dlaczego takie a nie inne, itd. itd.
To jawne przyzwolenie wynika z braku wiedzy. Podejrzewam, ze u przeciętnego Kowalskiego nie interesującego się tym jak działa państwo itd, też owa wiedza nt. podatków nie wygląda dużo lepiej.
Ich wiedza kończy się
@Pyriu: