Protestują bo mimo, ze są od nas znacznie bogatsi, to ich poziom życia spada, a nikt tego nie lubi. W Polsce natomiast poziom życia stale wzrasta, więc nie powodów do protestów. Zakop.
Po zmianie władzy opozycja i "niezależne oddolne inicjatywy" wystrzelała wszystkie działa, że Polska upada, że demokracja zagrożona, że faszyzm itp. Po takich argumentach na każde posunięcie PiSu już mocniejszych nie da się wymyślić, wiec można było tylko w kółko powtarzać że upadek itp. Trochę ludzi protestowało. Potem zobaczyli że w sumie większej zmiany nie ma, wiec protesty są bez sensu, bo kogo to w sumie obchodzi.
@Bialy88: jak pis był w opozycji to z miejsca walił że wybory sfałszowane, że polska w ruinie itd. Po prostu mocne słowa działają głównie na elektorat takich ekstremistycnzych krzykaczy jak pisowcy. Gdy opozycja powtórzyła te retorykę gdy akurat powody były bardzo mocne, niewiele się stało.
@Xardin: Raczej to nie dlatego. Moim zdaniem po prostu wszystko opisywali jako zagrożenie demokracji, upadek państwa itp. Zresztą, media miały w tym swój duży udział. Jeżeli do wszystkiego używasz takich samych określeń, takiego samego kalibru, to potem ludzie nie widzą różnicy między jakąś głupią wypowiedzią czy inną bzdurą a np. tym co robili z sądami. A przecież tak się właśnie działo, krzyczano "pożar" nawet jak nic się nie działo, przez co
Śmieszne że tak dajemy się #!$%@?ć w dupe. Nic dziwnego, że nas jebią. Kiepskim jesteśmy narodem, nie walczymy o swoje tylko się brandzlujemy do jakichś wyklętych.
@franek-pokrywko: Ceny importowanego towaru spadają na łeb na szyję, a cena zależy w dużym stopniu od akcyz i podatków. (czyli politycznego widzimisię)
@franek-pokrywko: to musisz swoje przemyślenia powiedzieć temu panu, co jeszcze niedawno tak krzyczał ze za wysoka cenę paliwa odpowiada rząd i tylko jak dojdzie do władzy to ja obniży. A co zrobił, wprowadził dodatkowy podatek w paliwie
„Jarosław Kaczyński w 2011 r. pojawił się na konferencji prasowej z kanistrem na paliwo. Widniała na nim informacja, że podatki stanowią 2,64 zł ceny paliwa. Prezes PiS Jarosław Kaczyński domagał się od premiera Donalda
Komentarze (111)
najlepsze
@koziolek666: Netto z FV w przypadku B2B, całkowity koszt zatrudnienia w przypadku UoP.
Brutto to wartość z tyłka, zwłaszcza przy porównywania pensji między krajami które mają inny podział składek pracownik/pracodawca.
Po zmianie władzy opozycja i "niezależne oddolne inicjatywy" wystrzelała wszystkie działa, że Polska upada, że demokracja zagrożona, że faszyzm itp. Po takich argumentach na każde posunięcie PiSu już mocniejszych nie da się wymyślić, wiec można było tylko w kółko powtarzać że upadek itp. Trochę ludzi protestowało. Potem zobaczyli że w sumie większej zmiany nie ma, wiec protesty są bez sensu, bo kogo to w sumie obchodzi.
Takie
dobrze ze u nas robol wie gdzie jego miejsce na wolnym rynku
Za rok sie przyzwyczaja i beda kupowac po wyzszych bez protestow.
„Jarosław Kaczyński w 2011 r. pojawił się na konferencji prasowej z kanistrem na paliwo. Widniała na nim informacja, że podatki stanowią 2,64 zł ceny paliwa. Prezes PiS Jarosław Kaczyński domagał się od premiera Donalda
Z tego co patrzyłem dla średniej tez kiepsko wygląda bo Polak kupi mniej niz Francuz za minimalną. No w najlepszym przypadku tyle samo