Firmy zamiast przyuczać młodych na praktykach to każą im zamiatać podłogi
Prawie każdy kto miał jakieś praktyki czy to w zawodówce, technikum a nawet na studiach spotkał się z czymś takim. A potem ci sami pracodawcy narzekają że nie ma komu pracować, a młodzi nic nie potrafią.
h.....2 z- #
- #
- #
- #
- #
- 290
- Odpowiedz
Komentarze (290)
najlepsze
W przypadku opisywanego fryzjera to jak strzał mokrą szmatą w pysk- podpisujesz cyrograf na 3 lata w czasie których robisz za popychadło za zawrotne 2 zeta na godzinę. Brutto. Aż by się chciało ironicznie zakrzyknąć "tylko nie #!$%@? na głupoty" (-‸ლ) A potem się czyta te komentarze pod artykułem i człowiek zaczyna walić głową w stół-
Ze skrajności w skrajność, bo młoda to na 1000000% bumelantka i
Tu jest właśnie ten istotny szczegół. Że jak ktoś bierze praktykanta (i dostaje extra hajs) to ma wywiązać się z listy czynności które ma się nauczyć praktykant a nie #!$%@? jakiś Janusz se wystawia ocenę uczniowi, która zależy od tego czy młody dobrze zamiatał mu garaż
8:10 zamiatanie podłogi na zmianę z kolegą bo tylko jedna miotła
8:30 zmiana kolega zamiata ja idę nalać wody do wiadra
8:31 palenie papieroska w kotłowni
8:33 nalewanie wody do wiadra
8:35 mycie całego warsztatu od szatni po biuro szefa
tylko z wyłączeniem papieroska i nie od 8:10 do 13 tylko od 8:00 do 17:00 ( ͡° ʖ̯ ͡°)
a i nie przez rok tylko przez #!$%@? 3
Na większości praktyk traktowani są jako przynieś/zanieś/zmień pampersa/nakarm
I tylko tyle - głównie ze względu na to że:
1) Brak pozwolenia wykonywania zawodu = nie możesz nic zrobić xD
2) Nikt nie będzie brał za Ciebie odpowiedzialności że coś zrobisz źle = nie robisz nic
3) Nikt nie płaci pielęgniarce za to że tu są studenci i ona ich oprowadza po oddziale - ktoś pewnie dostaje pieniądze, tylko kto? ( ͡° ͜
Masz praktyki - powinieneś wykonywać czynności związane z Twoim zawodem tj. pielęgnacyjne. Z tym że to to samo co np opiekun medyczny - z tym że Ty to robisz za darmo bo masz takie zajęcia :)
Godzin praktyk przez 3 lata jest teoretycznie chyba kilkaset - nigdy mi za nic nie zapłacono.
Wzięła praktykantę, niestety typ Facebookowy, później następna, też lipa.
Za trzecim razem trafiła się normalna dziewczyna która chciała się uczyć i pracować.
Biznes na zadupiu dolnym, więc musiała przebyć przez praktyki, później staż, czy jak to się zwie, obecnie pracuje u niej na normalny cywilizowany pełny etat.
Janusze są super, praktykanci też. Jedni i drudzy zazwyczaj siebie warci. Zazwyczaj, nie zawsze.
@TeddyBeers: standard po zadupiach
@elineusz: No i bardzo dobrze.
Studenci na stazu ciuraja jak zwykli pracownicy.
I tak oto moja studentka z filozofii czy innego gowno kierunku usuwa za mnie podstawowe problemy z proxy lub rozwiazuje proste tickety jak cos firewall blokuje.
A w dzien jak byla przyjmowana nie wiedziala co to jest adres IP.
Czuje sie poniekad dumny z tego( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kazadum: bo tak na prawdę jest całkiem sporo zajęć, do których wystarczy dobre przyuczenie już w pracy (bo np. nawet nie ma studiów specjalnie o takim profilu) osoby, która jest ogólnie uważna, niegłupia i rozumna ale lepiej udawać, że to jakieś bóg wie co
- Dział utrzymania ruchu
- Dziady średnia wieku około 50
- Wóda w barku
- "Dziecko trzeba twarda ręką wychować"
- Od 10 lat, 100 zł podwyżki
@Zari: Ani mi nie mów. Akurat robiłem wtedy jakiś remont na Uniwersytecie w budynku gdzie było obserwatorium. Jak się kierownikowi pochwaliłem, że będzie sobie można zobaczyć zaćmienie to zwaliło mi się na głowę całe kierownictwo firmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)