W mojej firmie na magazynie, gość kiedyś przejeżdżał pod regalem, ale zapomniał maszt opuścić. Tak #!$%@?ł, że ważący przecież niemało wózek wysokiego składu, położył.. A regały jak stały tak stoją do dziś, wymienili przęsło, gościa obciążyli plus naprawa wózka i tyle. Bhpowiec dostał tylko wścieku macicy i od tamtej pory był całkowity zakaz jeżdżenia przejazdem między regałami :p
Ja sam ile razy oparłem się masztem albo kabiną (dokładnie jak ten koleś) o
1. Regały przeładowane + błędy konstrukcyjne. 2. Brak odbojów, wózek powinien uderzy w takie specjalnie barierki. Wałkowane już było miliony razy. Zdarza się tak uderzyć wózkiem i nic się nie powinno wydarzyć. Ponadto nie powinno się złożyć jak domino, ile razy to jeszcze zostanie tutaj umieszczone?
Komentarze (403)
najlepsze
Ja sam ile razy oparłem się masztem albo kabiną (dokładnie jak ten koleś) o
2. Brak odbojów, wózek powinien uderzy w takie specjalnie barierki.
Wałkowane już było miliony razy. Zdarza się tak uderzyć wózkiem i nic się nie powinno wydarzyć. Ponadto nie powinno się złożyć jak domino, ile razy to jeszcze zostanie tutaj umieszczone?