Kamera, pot i łzy. Czyli jak zagrałem w serialu paradokumentalnym

Pozazdrościłem znajomemu, który wystąpił w reklamie i zarobił 12 tysięcy. Tak jak i on poszedłem do agencji castingowej. Tam wykonałem przed kamerą zadanie aktorskie. Ale 12 koła nie dostałem.

[KubaGrom]

Pan dziennikarz zdecydowanie za dużo się spodziewał.

[bachus]

Fajne... W mojej byłej szkole podstawowej często są kręcone różne tego typu paradokumenty. Sama ekipa ma zawsze spory ubaw właśnie ze statystów jeżeli chodzi o gwiazdorzenie. Bardzo są np. zdziwieni, że nie mają własnej garderoby i nie mogą mieć zachcianek ;-)

[PR08L3M]

@kurczaczak: nie wstyd Ci?( ͡° ͜ʖ ͡°)

[k.....k]

@PR08L3M: nie mam sprzętu Apple xD

[MirabelleCooper]

Ciężko się to czyta. Styl pisania tego faceta jest okropny. Ma się wrażenie, że to osoba która krytykuje wszystko i wszystkich, bo to co złe to nie jego wina tylko okoliczności.
Stawki i warunki przy paradokumentach i kilku godzinach pracy na jedną małą rolę to nie kokosy, a gościu pisze o tym jak o odkryciu stulecia plus wielkie zdziwienie że prosto z ulicy nie dostał ofertę reklamy za 12 tys jakby kręcono

[Krole]

Nie ma to jak pójść na kasting i wystąpić w reklamie.

[sakulbn]

Gosc poszedl tam zeby napisac artykul a nie cos tam zarobić

[stworek_potworek_pokaze_jezorek]

Kogoś jeszcze dziwi wysyp tych paradokumentów? Normalny aktor bierze kilka-kilkanaście tys. za dzień zdjęciowy, taki amator dostanie pewnie max. 2 stówki. Za kilka tysięcy gotowy odcinek.

[dx_xc1]

Tak się zeszmacić dla paru tys? Gdzie godność? Proponuje iść do pracy.

[RJ_45]

@dx_xc1: jak to mówią: śmierdzący pieniądz to też pieniądz