Roman Kluska ostro krytykuje rząd. "Stworzono u nas dużo gorsze warunki"
Największym brzemieniem polskiego biznesu jest biurokracja. To ona ciągnie w dół przedsiębiorców, jeśli jednak duzi mają potencjał, by sobie z nią poradzić, to mali są bez szans. Trwonią czas i środki na borykanie się z tymi samymi obciążeniami, co rynkowe tuzy i w efekcie – są skazani na...
sznaps82 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 50
- Odpowiedz
Komentarze (50)
najlepsze
@Pilaf: nie, sprawdza się w biznesie w któreś tam spółce Skarbu Państwa...
@gps: to jest krytyka ostatnich rządow.
Natomiast w tym wywiadzie na bazie ktorego m..nda pisala artykul Kluska powiedzial o Morawieckim
- Jeśli się ma bardzo silne argumenty, to premier przyznaje rację i realizuje. Pod tym względem jest dla mnie chlubnym wyjątkiem - chwali szefa rządu założyciel Optimusa.
Tylko, że plebs myśli o tych co zarabiają jakieś grube miliony na wałkach, a partia rządząca o każdym przedsiębiorcy i pracowniku zarabiającym ponad biedacką średnią krajową.
Kluska dobrze mówi, że rząd ma w ciulu wielkość firmy, efektywnie zabijając mniejszych przedsiębiorców, a duże firmy sobie i tak poradzą, bo w razie czego zawsze można się
I o to dokładnie chodzi. Też mi odkrywczy wniosek.
Kluska został zniszczony przez nadgorliwych i wrednych urzędników skarbówki w czasach rządów SLD. Ale potem już nie odzyskał pozycji na rynku, jaką przedtem wypracował, niezależnie czy
Wszystkie oszczędności ludzi zostały pochłonięte przez wywołana przez niego hiperinflację (na skutek zatrzymania akcji kredytowej) - przypominam, że posiadanie dewiz dla szarego obywatela (poza gronem reprezentantów byłego reżimu i przyjaciół władzy) było surowo zabronione.