@lowrider4you: mamy coraz drożej i będziemy mieć coraz drożej, bo tyle co Polaków przez 10 lat wyjechało to Ukraińców w rok przyjechało, teraz jeszcze cała Azja chce tu się zjechać do tego materiały budowlane i koszty pracy co roku o wiele wyższe, nie ma szans obniżki
Razem ze spadkiem cen domów powiązany jest wzrost stóp procentowych i inflacja... także jak ja na przykład chcę sobie kupić chatę w uk, to teoretycznie będę miał niższą cenę w przyszłym roku, ale za to droższy kredyt...
@Pawel993: ale wiesz, ze jak peknie, to tym bardziej nie bedzie cie stac na mieszkanie, jesli teraz twoja jedyna nadzieja jest ze jednak jebnie xD myslisz, ze jak peka banka mieszkaniowa to co. kredyty dalej sa tanie, warunki udzielenia sie nie zmieniaja i na rynku pracy jest tak samo dobrze? lepiej miej nadzieje, ze NIE PEKNIE ;) zreszta, przy tak nasilonej imigracji jaka jest obecnie, jest to wysoce malo prawdopodobne.
Mógłby się jakiś ekspert wypowiedzieć ? Od lat słyszę od "finansierów", "przedsiębiorców" itd. że najlepsze inwestycję i najpewniejsze są w nieruchomości i mieszkania ( ͡°͜ʖ͡°)
juz pomijam, ze jesli wynajmujesz taka nieruchomosc, to niemal finansuje sie sama, wiec nie dosc ze ktos za nia ci placi, to jeszcze rosnie jej wartosc
Ech, żebyście tylko wiedzieli ilu jest ludzi, którzy wyczekują załamania rynku mieszkaniowego lub dużego kryzysu.... Nawet kania dżdżu tak nie wypatruje.
Ech, żebyście tylko wiedzieli ilu jest ludzi, którzy wyczekują załamania rynku mieszkaniowego lub dużego kryzysu.... Nawet kania dżdżu tak nie wypatruje.
@mentools: ale dlaczego? żeby stracić pracę, być na bezrobociu itp?
Wszystko co u nas się dzieje jest powtórzeniem tego co działo się w Europie zachodniej 20lat temu. Wszystko. Tak było z ziemią, rolnictwem itd. Także u nas ceny nieruchomości będą w dłuższej perspektywie stałe rosnąć a za kilkanaście lat podobnie jak w Niemczech większość ludzi będzie wynajmować mieszkania a nie kupować. W Warszawie już się to zaczyna, ludzie z roczników 1985- nie kupują mieszkań tylko je wynajmują. Poniekąd wynika to ze zmiany
@emerald a myślisz że deweloperzy są głupi i będą nieustannie budować? w moim mieście jest taki popyt na mieszkania, że spółdzielnie mieszkaniowe sprzedają mieszkania w 2h po rozpoczęciu sprzedaży ;) teraz najpierw się ogłasza sprzedaż, zbiera zamówienia i podpisuje umowy a dopiero potem rozpoczyna budowy, wkład własny dewelopera w inwestycje jest dzięki temu na tyle niski, że nie ma szans żeby się nie zwróciła, a te których nie sprzedadzą zanim rozpoczyna
@emerald: Każdy kto chce się przeprowadzić do nowego. Te statystyki ilości mieszkań kompletnie nie uwzględniają że sporo z nich to totalne ruiny w których mało kto będzie chciał mieszkać.
Kurła mam nadzieję że ceny mieszkań spadną. Teraz mieszkanie pod katowicami, ktore w 2015 kosztowało 140tys teraz kosztuje 200tys i to w stanie do remontu. Jest tu jakiś wykopkowy ekspert który udzieli swej merytorycznej wiedzy na ten temat?
@hipokampO_o: Tu chyba nie trzeba być ekspertem. Stosunkowo łatwe i dostępne kredyty hipoteczne, ludzie którzy nie mają chęci wiązać się kredytami, imigranci (w tym ukraincy), niskie stopy procentowe powodujące, że trzymanie pieniędzy na koncie jest nieopłacalne, widmo kiepskiej emerytury (więc mieszkanie na wynajem jako emerytura) i parę innych powoduje boom na rynku mieszkać, jest duże ssanie, co nowe się wybuduje (mieszkań nie ma, teraz wszyscy mają apartamenty) jest sprzedane.
@hipokampO_o: tak, natomiast kiedy czytam kolejne ogloszenie, gdzie mieszkanie wymaga wrzucenia granatu, dezynsekcji a potem jeszcze wysmarowania ścian domestosem zanim w ogole przystąpisz do remontu, a opis zaczyna sie od 'klimatyczne inwestycyjne mieszkanko' to mnie coś strzela. Dobrze, że podpisalem już umowę na coś fajnego :)
@Piaer: W kontekście mieszkań podałem źródło. Jak Ci się nie chce to trudno( ͡°͜ʖ͡°) Wnioski możesz wyciągnąć sam, czy jest drogo, czy tanio w stosunku do historycznych danych i innych rynków mieszkaniowych.
Każdy powtarza zdanie o bańce, bo albo tak gdzieś kiedyś przeczytał, albo akurat DLA NIEGO jest drogo.
Komentarze (195)
najlepsze
@lowrider4you: - pomyslal kazdy.
do tego materiały budowlane i koszty pracy co roku o wiele wyższe, nie ma szans obniżki
@Budo:
i duzo mniejsza zdolnosc kredytowa ;)
Cena domu: miedzy pol miliona a milion dolarow australijskich. Po 50 tygodniach (roku) ciaglych obnizek mamy sumaryczna obnizke o 5 max 10% :D
@MirekWyznajeAnonimowo: bajki dla naiwnych wciskane przez biura nieruchomości ;-)
@mentools: ale dlaczego? żeby stracić pracę, być na bezrobociu itp?
Jest
Każdy powtarza zdanie o bańce, bo albo tak gdzieś kiedyś przeczytał, albo akurat DLA NIEGO jest drogo.