Duża polska firma skasowała stanowiska kierownicze. "Wyniki poprawiły się...
Przeszło rok temu firma, która mogłaby uchodzić za symbol biznesowego konserwatyzmu – PKS Gdańsk-Oliwa – zdecydowała się na radykalny krok. Do kasacji poszły stanowiska kierownicze, zmieniono zasady wynagrodzeń i przekazano sporą część władzy „w ręce pracowników”. Rafał Olszewski, prezes...
jezkleofas z- #
- 129
Komentarze (129)
najlepsze
Ktoś tu do dzisiaj nie pogodził się ze zmianą granic po wojnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Prawda jest taka, że kierownicy/dyrektorzy są potrzebni, ale nie może ich być za dużo, bo traci się cały sens stanowiska kierowniczego.
A człowiek myślałby, że głównie zajmują się przewozem osób. Ja rozumiem że administracja/zarząd musi być. Ale 250?????
Komentarz usunięty przez moderatora
Jest.
W 1995 została sprywatyzowana.
I właśnie dlatego podobał mi się system w pewnej firmie, w której pracowałem (niestety nie w Polsce). Gdzie każda osoba z szeroko pojętej administracji miała obowiązek przepracować X godzin w miesiącu na tych najniższych stanowiskach. W drugą
- zarabia 4x więcej niż robol
- robi 4x mniej niż robol
- w oczach prezesa zawsze jest pierwszym winnym jak robol coś #!$%@?
- pierwszy dostaje #!$%@? od prezesa jak coś pójdzie nie tak - dlatego potem sam wyżywa się na robolach
- nie pracuje w danej firmie dlużej niż 2-3 lata, bo jak grunt zaczyna palić się pod nogami - od razu ucieka
@xUnf: Jeszcze nie dyrektor, a już #!$%@?. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A wy się dziwicie dlaczego pks taki #!$%@? i drogi, a skład to 30. letnie rzęchy.
Komentarz usunięty przez moderatora
@secretservice666: co w tym dziwnego? podejrzewam, że po prostu korzystają z usług obcych