@olddev: To chyba oczywiste, że to nie może być prawda! Większość starszych ludzi powie Ci, że "w PRLu było lepiej"! "
opcjonalnie: każdy miał pracę", "ludzie porządniejsi byli", "na ulicach bezpieczniej było", "dzieci uczyły się nie takich głupot jak teraz, tylko przydatnych rzeczy".
Dla mnie spadek użycia wody nie jest zaskoczeniem...
Gospodarka PRL była bytem absurdalnym, z powszechnym marnotrawstwem. Producenci nie musieli generować zysków i ograniczać kosztów. Dlatego woda, która jest zasobem, była marnotrawiona.
Teraz większość firm jest prywatna i właściciele tną koszty jak mogą. Dlatego zużycie wody tez jest mniejsze.
W skrócie - Polska i Czechy wyszły dobrze na tym, że wybrały twardą politykę monetarną (ograniczanie inflacji i stóp procentowych) kosztem stabilności waluty.
Węgry i Rumunia wybrały stabilność waluty tracąc kontrolę nad inflacją i stopami procentowymi zachęcając tym samym zwykłych ludzi do zadłużania się w walucie
Komentarze (104)
najlepsze
Ciekawe jak szybko znajdę tych którzy w to naprawdę wierzą.
opcjonalnie: każdy miał pracę", "ludzie porządniejsi byli", "na ulicach bezpieczniej było", "dzieci uczyły się nie takich głupot jak teraz, tylko przydatnych rzeczy".
Wiemy ze wybudowali wiecej drog, bo wiecej jest aut. Wiemy, ze teraz kolej mamy gorsza niz lata temu.
Pojawily sie oczyszczalnie itp.
Nie przybylo prawie nic nowych mieszkan, pracujacych jest mniej, bo i ludzi nieco mniej, a wiekszosc spieprzyla na renty itp.
Wcale ten raport nie jest taki optymistyczny. Moglo byc sporo lepiej.
To, że jest mniej linii albo to, że pociągi wolniej jeżdzą, wcale nie oznacza gorszej kolei.
Życzę ci abyś przejechał sie pociągiem w latach 80-tych - zdecydowanie zmieniłbyś zdanie.
A problem z koleją jest taki - że inne dziedziny życia się szybko zmieniają a PKP zmienia się niestety bardzo wolno.
A mieszkań przybyło ok 34% w stosunku do 1980. Jeżeli
Co z tego, że wtedy było 10 razy tańsze (zakładam tak tylko dlatego, że Ty tak napisałeś) skoro nie było tego na półkach w sklepie ?
A spadek widzów w kinach to efekt rozpowszechnienia się "kina domowego" i wielokanałowej telewizji.
Zaskoczyło mnie, że teraz mniej osób chodzi do kina.
Smuci mnie, że studentów jest 2,5 raza więcej niż wtedy. "Elita"...
Gospodarka PRL była bytem absurdalnym, z powszechnym marnotrawstwem. Producenci nie musieli generować zysków i ograniczać kosztów. Dlatego woda, która jest zasobem, była marnotrawiona.
Teraz większość firm jest prywatna i właściciele tną koszty jak mogą. Dlatego zużycie wody tez jest mniejsze.
Tak na serio to masz 100% racji.
http://polandeconomy.blogspot.com/2009/08/from-original-sin-to-eternal-triangle.html
W skrócie - Polska i Czechy wyszły dobrze na tym, że wybrały twardą politykę monetarną (ograniczanie inflacji i stóp procentowych) kosztem stabilności waluty.
Węgry i Rumunia wybrały stabilność waluty tracąc kontrolę nad inflacją i stopami procentowymi zachęcając tym samym zwykłych ludzi do zadłużania się w walucie
ja bym z Finlandią porównał w tym samym okresie
to by dopiero ciekawie wyszło
albo jeszcze lepiej te same liczby 1980 ->1990->1995->2010
to by pokazało kiedy się naprawdę wszystko szybko rozwijało
Obecnie dług publiczny wynosi około 250 mld dolarów i w opinii dawnej opozycji jest niewielki.
po prostu ludzie zaczęli płacić za zużycie...
Ilość wytwarzanych odpadów to jakaś bujda. Wtedy przecież nie prawie nie było plastikowych torebek, jednorazowych opakowań, butelek PET itp.