No i jak tu z takim wygrać? Przecież po przegraniu piłki w taki sposób cała motywacja, całe przeświadczenie o szansie na zwycięstwo z człowieka uchodzi. Zresztą po twarzy rywala Federera to wyraźnie widać, zarówno na tym klipie, jak i na tym podlinkowanym przez jednego z komentujących z ubiegłego roku. Siąść i płakać.
Wykop by się słusznie należał, gdyby nie fakt, że ten trik był już tutaj wcześniej prezentowany do tego znów przez samego Federera, co prawda w innym turnieju, ale jednak. Nie dość, że to zagranie jest efektowne i błyskotliwe, to do tego w jego wykonaniu wręcz mistrzowskie, bo płasko zagrane i trafiające wprost na linie, nie do odbioru.
e: a co mi tam wykopię, mniej miejsca dla polityki ;-)
Komentarze (83)
najlepsze
tak po za tym to nawet nie wiem jak to przenieść na translator w google żeby to jakoś przetłumaczyć!
Deja Vu?
Chyba jednak to nie szczęście:P
Mandarynski najwyrazniej tylko.
i final przegral ;)
e: a co mi tam wykopię, mniej miejsca dla polityki ;-)
Ani nie płasko, ani nie w linię. Po prostu przeciwnik raczej nie spodziewał się odbioru.