Pijani kierowcy nie stracą samochodów!
Samochód nie może być uważany za narzędzie przestępstwa i nie można go odbierać pijanemu kierowcy - uznał Rzecznik Praw Obywatelskich i wystąpił do Sądu Najwyższego o uchylenie wyroku, na mocy którego orzeczono przepadek samochodu pijanego kierowcy.
M.....d z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
Komentarze (44)
najlepsze
nie sprowadzam do 1 modelu, przecież autem mogą jeździć pozostali członkowie rodziny, którzy nigdy nie pili nawet kropli.
Popatrz trochę szerzej.
- ja szerzej? Przecież to ty zakładasz tylko 1 rozwiązanie, ja patrzę maksymalnie szeroko.
Ty np: nie bierzesz pod uwagę, że zabierając auto krzywdzisz rodzinę, która nie jest temu winna.
mam na myśli także ludzi dobrze sytuowanych, w drogich samochodach
- człowieku, dla bogatej osoby drogi samochód to żaden
Auto to nie prostytutka, żeby obsługiwało całą rodzinę
- aha, więc to ty decydujesz, ile osób używa auto w danej rodzinie? aha, yhymmm
Jak nie masz oleju w głowie i siadasz za kółkiem po kielichu
to liczysz się z konsekwencjami
- no to może niech konsekwencją będzie zabranie domu i zgwałcenie żony lub dziecka. Dom jako utrata wartości jest więcej warta, a gwałt na rodzinie nie jest miły dla nikogo.
BTW Wszystko działo się na osiedlu. Moj kumpel jechal rowerem po 2 piwach mial w wydmuchu 0.3 dm3 i dostał zakaz prowadzenia na rok ale nie musi zdawac ponownie. Inny znajomy mial po 3 piwach 0.21 dm3 jechal autem i stuknął pijanego rowerzystę, tzn tego pierwszego. Stracil prawko na rok+dzień.
Jazdy po pijaku nie da się wyeliminować prawnie - już lepsze skutki niosą kampanie społeczne.