Ojciec za karę porzucił 4-latka 17 km od domu. "Znalazłem to dziecko"

Pod Wrocławiem ojciec za karę wywiózł czteroletniego syna 17 kilometrów od domu i porzucił w polu. Szukając pomocy dziecko wybiegło na drogę krajową. Prawie wpadło pod nadjeżdżający samochód. – Znalazłem

[j.....o]

Ojciec k...a roku. Chyba nie dorósł do tej roli. W ogóle chyba nie dorósł.

[geszue]

@BaniaGonibanie: ale czemu od razu na (całkiem prawdopodobną) karę śmierci, osierocenia lub kalectwa?

[geszue]

@BaniaGonibanie: jeżeli umrze lub zaginie to niczego się nie nauczy :) ojciec ma coś nie równo pod kopułą, przecież normlany rodzic nie ujechałby nawet 500m wiedząc co się może stać jego dziecku

[bolorollo]

Psychiczny typ. 4-latek mu przeszkadzał i chciał się go pozbyć. Powinni go oskarżyć o próbę morderstwa - dziecko samo by tego nie przeżyło.

[technocratus]

@bolorollo: w taki sposob nie postepuje sie nawet ze zwierzetami, ze ktos wywozi psa od domu i zostawia w polu, a jesli ktos takie "kary" w stosunku do 4 letniego dziecka powinien poddany byc niezwlocznej obserwacji psychiatrycznej, byc moze ma jakies traumy i trzeba go leczyc nim zaszkodzi sobie lub co gorsza innym.

[100cupsofcoffee]

@bolorollo: Dzieci nie są dla ludzi o słabych nerwach, albo tych co chcą mieć "święty spokój" a dzieci potrafią być w c--j okropne, kto nie ma nawet nie jest w stanie sobie tego wyobrazić (doświadczenia z przekroju "przecież byłem dzieckiem" się nie liczy).

[tttomasz]

Mam nadzieję, że ta patola skończy się zarzutami i paką (a pewnie w zawieszeniu...), a nie tylko kuratorem. Pomijając, że wspaniały "ojciec" powinien stracić prawa rodzicielskie, skoro "takie" kary stosuje.

[LeniwiecPracoholik]

@tttomasz offtop, ale masz plusa u mnie za tę kaczkę ( ͡º ͜ʖ͡º)

[pss8888]

( ͡° ͜ʖ ͡°)

[shagwest]

To jest tak absurdalne, że aż się wierzyć nie chce. I oczywiście w artykule nie ma żadnego oświadczenia Policji, tylko facebookowy bełkot jakiegoś analfabety, z którego wynika, że chłopiec przeżył stres, bo na szczęście ulicą jechał pan Robert, a Policja ustala ojca za stosowanie takich kar.

Finalnie wyjdzie z tego radio Erewań, zobaczycie.

[shagwest]

@shagwest: O, pojawiło się oświadczenie Policji z wersją rodziców:

Chłopiec był z ojcem i mamą w pobliskim kościele. Ale ponieważ dziecko wierciło się i nie chciało uczestniczyć we mszy, ojciec wyszedł z nim na pobliskie pole kukurydzy. 4-latek chciał się po prostu pobawić. W pewnym momencie chłopiec zniknął, oddalił się od ojca - powiedział WP st. sierż. Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej we Wrocławiu. Zaznaczył, że jest to wersja rodziców.

[shagwest]

@beczkabeczka: Dzieciak się znalazł 17 kilometrów od domu, nie od kościoła. Na polu niedaleko kościoła.

[P.....7]

Tej wersji wrocławscy policjanci jednak nie potwierdzają. – Mamy inną wersję wydarzeń. Dziecko było z rodziną na mszy w kościele. Niecierpliwiło się i nudziło, dlatego ojciec udał się z dzieckiem w rejon pola kukurydzy – mówi Onetowi Dariusz Rajski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Tam, jak wynika z ustaleń policji, chłopiec sam miał się oddalić. – W pewnym momencie ojciec stracił dziecko z oczu – podkreśla Dariusz Rajski.

[PurpleHaze]

Dziwne ze jeszcze nie bylo:

Mam córkę, 5 lat, którą staram się trzymać dość twardo.
Uczę ją po prostu, by za każdym razem jak tylko coś
jej jest nie tak, to żeby nie płakała, tylko starała się ból
przezwyciężyć i zachować spokój.

[K.....g]

@PurpleHaze: Ładnie sformatowane.

[PurpleHaze]

@K0nig: Przeklejka z jakiegos wpisu na mirko :)

[burkinafaso-bissau]

Wp, czyli pewnie było na odwrót

[Flypho]

Sprawę nagłośnił łowca p-------w Krzysztof Dymkowski.

No do c---a xD.

[Flypho]

@NoobczanPotasu:
Niech już tego faceta zamkną xD, przecież to jest kwestia czasu zanim z czymś wpadnie.

[P.....7]

@Flypho: Ja też myśle, że to działa na zasadzie "złodziej krzyczy łapać złodzieja"