@madmat: Najlepsi są ci którzy jadą na drogią wycieczkę do tej latryny a później wypisują jak było wspaniale. Byłem raz i nigdy więcej ! Smród gówna i to nie takiego zwykłego gówna. Hindusi lubią ostro doprawione jedzenie. Kupsko po czymś takim śmierdzi jeszcze bardziej niz zwykłe po schabowym z kapustą. W Indiach jak nie wdepniesz w gówno przynajmniej 2 razy dziennie to szczęście. To co mówił Fazowski w swoich filmikach to
Niedawno zwiedzałem święte miasto Pushkar. Jest tam święte jezioro będące celem pielgrzymek. Jezioro otaczają święte schody po których spacerują święte krowy i tysiące gołębi. Ponieważ hindusi rzucają im różne smakołyki, święte schody są pełne odchodów. Ale... schody są święte, więc chodzi się po nich boso. Za jakiś czas spadnie deszcz i to wszystko zmyje prosto do świętego jeziora, a pielgrzymi z całych Indii odbędą w nim kąpiel oczyszczającą :)
@Blaskun: Zauważyłem że strasznie dużo różowych pcha się w miejsca typu Maroko, Iran, Katar, Emiraty, wszędzie gdzie bedą na sobie czuły tę podniecającą setkę wygłodniałych spojrzeń.
@antywszystkim: żuk też toczy swoje gówno przez zycie i jakos nie wyginą pewnie przez przypadek. oni mają mało ekologiczną wiare i tradycje, coś jak rzucanie marzany do rzeki u nas tylko wersja hardcore ( ͡°͜ʖ͡°).
@a782d51810ec7f1ce36b7020164cedf3: Czyli wszystko z krajów trzeciego świata, włączając w to Chiny, które tylko w miastach przypominają zachodnią cywilizację a na prowincji ludzie dalej żyją jak za czasów Mao.
@MikiGRU: Tradycyjna swastyka to starożytny symbol religijny a jego nazwa z sanskrytu to "przynoszący szczęście" i jest ona przedstawiana tak jak na zdjęciu wyżej, jako prosty krzyż ze złamanymi ramionami. Dopiero naziści (w skrócie mówiąc) uczynili z niej to, z czym się powszechnie kojarzy - nazistowska swastyka przedstawiana jest jako obrócona o 45 stopni.
Rozbraja mnie pewien paradoks. Znam hindusów bardzo dobrze, bywam w ich domach, widzę jak się zachowują i jak "dbają" o higienę. Tym paradoksem jest fakt, że Hindusi zajmują się głównie przygotowaniem posiłków dla m.in. białych. To tak jakby nowym zajęciem Cyganów miałoby być pilnowanie pieniędzy.
@PustyCzlowiek: Sęk w tym, ze uczyłem się angielskiego w kilku miejscach. umiem powiedzieć po angielsku właściwie wszystko, choć czasami okrężną drogą, jesli nie pamiętam jakiegoś słowa. Ale w zasadzie, to na każdy temat porozmawiam po angielsku.
Chodzi mi jedynie o to, ze nie robię tego na pełnym luzie, bez skupiania się. musiałbym chybaa po prostu pojechać na kilka iesięcy do jakiegoś anglojęzycznego kraju i po prostu żyć wśród ludzi posługujących się
Indie, racja, kolebka Cyganów i toalety rzecznej. Kij im w brudne oko. Ale Polacy w Europie chyba najwięcej śmieci palą. Nie mówię nawet o tych wysypiskach śmieci ale o zwykłych piecach. Nie zdziwię się jak ktoś z zagranicy uzna PL jako naród śmieciarzy europejskich
@ShutUpGreg: twarde dane? w ostatnich latach jest spora walka ze smogiem i w każdej gazecie są wycinki ze statystyk. PL miasta w czołówce europejskiej jeśli chodzi o stężenie pyłków. A kampanię zagraniczną bym poparł bo ansz rząd absolutnie nic nie robi z podpaleniami śmieciowisk. Chyba jest pod kontrolą włoskich i innych potężnych mafii które kontrolują rynek śmieci w Europie.
@ShutUpGreg: chyba na mapce widać dane. Atakuję rodaków co palą gównem w piecach i ich jest niestety miliony. Jeśli masz inne zdanie, to trudno. Skończyłem już rozmowę
Kilka fotek ode mnie w podobnym klimacie. Rzeka Bramaputra w miejscowości Guwahati w północno-wschodnich Indiach. Niby niedaleko od Himalajów, nawet miałem nadzieję na kąpiel zbliżając się do rzeki. Moje nadzieje szybko zostały rozwiane. Indie to fenomen - mają gleby i klimat, że gdy rzucisz pod nogi pestkę od mango to za niedługo będziesz miał pyszne owoce, a 250 mln ludzi żyję w skrajnym ubóstwie... Na ile poznałem ten kraj to uważam, że
Firma JAMAR (przetwórstwo warzywne w Rembielicach) od lat wali ścieki wprost do rzeki Liswarty płacąc śmieszne kary. Jednocześnie chwali się, że jej produkty pochodzą z ekologicznie czystej doliny Liswarty. Super firma bulwo. Zachęcam do poszperania na temat, kolejnych opisanych przypadków, bo lokalne władze mają to w kiszce, skoro firma płaci gminie podatki. Zatem odpoczynek w jednym z ośrodków, kąpiel, lub kajaki na Liswarcie, dzięki JAMAROWI można sobie odpuścić. Smacznego
Hindusi to chyba najbardziej syfiasty naród na tej planecie... i nie chcę nikogo obrażać, ale obejrzyjcie sobie nagrania podróżników na youtube, którzy odwiedzili Indie... syf, śmieci wszędzie, ciągły smród ludzkiego moczu i kału... Sami sobie robią śmietnik, a potem płaczą, że jest śmietnik...
@Trelik: pooglądałem dalej, gość dostał jakiejś przypadłości od wody że bez leków ledwo może się ruszać. Mówi że jak się skończą to pójdzie się wieszać.
Komentarze (150)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale... schody są święte, więc chodzi się po nich boso.
Za jakiś czas spadnie deszcz i to wszystko zmyje prosto do świętego jeziora, a pielgrzymi z całych Indii odbędą w nim kąpiel oczyszczającą :)
Nie wiem o czym tak rozmyślają ale może
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Chodzi mi jedynie o to, ze nie robię tego na pełnym luzie, bez skupiania się. musiałbym chybaa po prostu pojechać na kilka iesięcy do jakiegoś anglojęzycznego kraju i po prostu żyć wśród ludzi posługujących się
Komentarz usunięty przez moderatora
Indie to fenomen - mają gleby i klimat, że gdy rzucisz pod nogi pestkę od mango to za niedługo będziesz miał pyszne owoce, a 250 mln ludzi żyję w skrajnym ubóstwie...
Na ile poznałem ten kraj to uważam, że
Sami sobie robią śmietnik, a potem płaczą, że jest śmietnik...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora