Podobają mi się te wsiowe pojazdy po hipsterach i "Warsiawce". Wiadomo - nie smakuje mi, albo mnie nie stać to muszę wyśmiać. Potem pojadę do Ustki i złapię taką samą bakterię: www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-zakazne/miesozerne-bakterie-przecinkowce-w-baltyku-objawy-zakazenia_35803.html PS. Jak się zatrujecie tatarem, albo kebabem to się nie żalcie na wykopie.
@Suck_My_Duck: ale ja nigdzie nie nazwałem sushi czymś szczególnym ( ͡°͜ʖ͡°) Po prostu je lubię, tak jak można lubić szczawiową, albo placek po węgiersku. Szczególnymi nazywam doświadczenia typu wyjazd do Tokio i odwiedzenie knajpy, gdzie pracują ludzie uznawani za mistrzów w swoim fachu. Podobnie doceniam np. wizytę w pewnej amerykańskiej knajpie, gdzie jadłem najlepszy stek w życiu. Przez to teraz bardzo trudno mi sięgnąć po
@Suck_My_Duck: kurczę, ja od początku odnosiłem się tylko do tego jeżdżenia po sushi i ludziach, którzy je lubią, jako po jakiejś obcej rasie. Szczerze to nie znam takich, ale wyobrażam sobie, że to zwykłe snoby, które wszystko, czego dotykają, uważają za wyjątkowe - czy to sushi czy preparat z końskiego moczu wzmacniający erekcję... Poza tym wydaje mi się, że teraz hipsterzy wolą ramen ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (184)
najlepsze
PS. Jak się zatrujecie tatarem, albo kebabem to się nie żalcie na wykopie.
Komentarz usunięty przez moderatora