rozwiązanie ma plusy i minusy, jak zwykle:) ja ze swojego doswiadczenia dodam, że nic mi nie daje większego komfortu bezpieczeństwa i ogólnie nic mi tak nie ułatwia manewrowania jak lusterko przy rowerze. Tak. Co po niektórzy cykliści mają ze mnie heheszki, że przecież lusterko dla starych ludzi jeżdżących na cmentarz itd. I niech się śmieja, ale to jest tak mega wygodne właśnie np. przy skręcie w lewo. Wyciągam rękę ale też widzę
@sylwke3100: Czyli gdybyś nie miał lusterka to po zasygnalizowaniu skrętu skręcałbyś bez upewnienia się że możesz to bezpiecznie zrobić?
@Golomp: Nie o to chodzi. Ja już rozpoczynałem skręt, gościu który jechał za mną zaczął mnie wyprzedzać z lewej i to nie dość że nie zasygnalizował tego to rozpoczął manewr na ciągłej. Bez lusterka nie byłby w stanie szybko zareagować i odbić.
@elineusz: Rogi nie wystają poza szerokość kierownicy, część lusterek tak i to sporo. Dodajmy do tego fakt, że większość rowerzystów nie pojęła jeszcze na czym polega ruch prawostronny i voila. Jeśli nie chcesz co miesiąc wywalać 40zł to może po prostu trzeba jeździć ostrożniej i nie obijać rowerem innych rowerzystów? ( ͡°͜ʖ͡°)
Film podkradziony od @marekmarecki44. Mam nadzieję, że się nie pogniewa :)
Ten film i rozwiązanie nie jest przeznaczone dla "pro" bikerów, kolarzy i innych zasuwających z dużą prędkością po drogach, mających licencję na nieśmiertelność. To rozwiązanie jest przeznaczone dla przeciętnych rowerzystów.
Dlaczego je dodaję? Bo warto promować rozwiązania, przyczyniające się do poprawy bezpieczeństwa. Chodzi o to, żeby dotarło do jak najszerszej grupy ludzi, którzy poznają (być może) nowy sposób na wykonanie tego manewru, a w szczególności: - rowerzystów, bo może im
@janekplaskacz: Pomysł ciekawy ale w Europie nie do końca skuteczny - w przeciwieństwie do USA światła mamy przed skrzyżowaniem czyli w tym przypadku za plecami. Chcąc niechcąc spowalniamy ruch i zapewne blokujemy ludzi skręcających na zielonej strzałce.
W Hiszpanii często widziałem takie rozwiązanie dla samochodów, dość dobre gdy z naprzeciwka jest duży ruch to nie blokuje się samochodów jadących za nami.
@qkamil: To jest raczej taki myk, że gdy powstaje potrzeba zrobienia lewoskrętu, to nie trzeba na nowo profilować drogi - tak jak u nas się to robi na jednopasmowych DK, tylko dolepia się pas asfaltu po prawej.
Z drugiej strony może i faktycznie są tu upieczone dwie pieczenie na jednym ogniu, bo w przypadku wydzielonego lewuskrętu pośrodku jezdni trzeba lekko zmieniać tor jazdy... czego nie zrobi osoba, która na chwilę
@UciekajKur__Stad: też się dziwię myślałem o zmianie toru jazdy, bo tego sporo w warszawie (nawet rzekłbym że tu tor jazdy zmienia się zbyt szybko), ale mimo wszystko przy większym ruchu korzyści naszego rozwiązania chyba przeważają
A ja będę promował bezpieczeństwo pieszych na drogach i przejściach. Przykład biorę z Czechów, gdzie dużo przejść jest świetnie oznakowanych. Przykład? Radary na wjeździe do miasteczka, które mierzą aktualną prędkość samochodu i, jeśli przekroczasz prędkość 50km/h, to proszą, abyś zwolnił. Duże, kolorowe i wymalowane znaki poziome z aktualnym ograniczeniem prędkości (należy też wspomnieć, że Czesi, gdy widzą ograniczenie do 50, albo teren zabudowany, to starają się tej prędkości nie przekraczać. Mało który
Czech będzie się trzymał ograniczenia aż do momentu, gdy się skończy
@uspy12: A polaczki najpierw zajebią klaksonem i światłami, a później któryś jełop wrzuci na wykop że "tworzy korki" i reszta pelikanów będzie normalnie jadącemu na jego adres nieskończone pizze za pobraniem włącznie z dzielnicowym wysyłać. Pomijam już memy i komenty o spychaniu i walcowaniu przepisowo jadących 140km/h na 140, co też miało w tym serwisie wielokrotnie miejsce.
Przez mysl mi nie przeszło, ze komus trzeba tlumaczyc jak skręcać w lewo na skrzyżowaniu na rowerze!! - całe zycie tak jeżdzę. To ludzie tak nie skręcają? Ładują sie pod koła samochodów czy jak? ( szok i niedowierzanie )
Jeden to właśnie taki głupi skręt. Co prawda z przejścia ale ni poczekali na zielone tylko pojechali. Dla mnie też normalne to zaczekać na światło, ale jak widać coraz głupsze pokolenia potrzebują wskazówek do wszsytkiego.
Pierwszy raz spotkałem się z tym jeżdżąc rowerem w San Francisco. (niemal całe miasto jest przyjazne dla rowerzystów i tu zaczął się ruch Masy Krytycznej). Całkiem dobrze się sprawdza, choć konieczność dłuższego czekania sprawia, że część rowerzystów kombinuje i wybiera tradycyjny skręt w lewo z jezdni razem z samochodami.
Komentarze (175)
najlepsze
@Golomp: Nie o to chodzi. Ja już rozpoczynałem skręt, gościu który jechał za mną zaczął mnie wyprzedzać z lewej i to nie dość że nie zasygnalizował tego to rozpoczął manewr na ciągłej. Bez lusterka nie byłby w stanie szybko zareagować i odbić.
Jeśli nie chcesz co miesiąc wywalać 40zł to może po prostu trzeba jeździć ostrożniej i nie obijać rowerem innych rowerzystów? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ten film i rozwiązanie nie jest przeznaczone dla "pro" bikerów, kolarzy i innych zasuwających z dużą prędkością po drogach, mających licencję na nieśmiertelność. To rozwiązanie jest przeznaczone dla przeciętnych rowerzystów.
Dlaczego je dodaję? Bo warto promować rozwiązania, przyczyniające się do poprawy bezpieczeństwa. Chodzi o to, żeby dotarło do jak najszerszej grupy ludzi, którzy poznają (być może) nowy sposób na wykonanie tego manewru, a w szczególności:
- rowerzystów, bo może im
Komentarz usunięty przez moderatora
Z drugiej strony może i faktycznie są tu upieczone dwie pieczenie na jednym ogniu, bo w przypadku wydzielonego lewuskrętu pośrodku jezdni trzeba lekko zmieniać tor jazdy... czego nie zrobi osoba, która na chwilę
myślałem o zmianie toru jazdy, bo tego sporo w warszawie (nawet rzekłbym że tu tor jazdy zmienia się zbyt szybko), ale mimo wszystko przy większym ruchu korzyści naszego rozwiązania chyba przeważają
@uspy12: A polaczki najpierw zajebią klaksonem i światłami, a później któryś jełop wrzuci na wykop że "tworzy korki" i reszta pelikanów będzie normalnie jadącemu na jego adres nieskończone pizze za pobraniem włącznie z dzielnicowym wysyłać. Pomijam już memy i komenty o spychaniu i walcowaniu przepisowo jadących 140km/h na 140, co też miało w tym serwisie wielokrotnie miejsce.
Niestety w
Jeden to właśnie taki głupi skręt. Co prawda z przejścia ale ni poczekali na zielone tylko pojechali. Dla mnie też normalne to zaczekać na światło, ale jak widać coraz głupsze pokolenia potrzebują wskazówek do wszsytkiego.
Całkiem dobrze się sprawdza, choć konieczność dłuższego czekania sprawia, że część rowerzystów kombinuje i wybiera tradycyjny skręt w lewo z jezdni razem z samochodami.