Chyba z dziesięć lat temu w Tv oglądałem dokument o paru sympatycznych jegomościach którzy buteleczki nie odmawiali jak wygrali parę miliardów starych złotych w totka. Zaczeły się hulanki-swawole na całego, cała gmina balowała, jeden z wygranych skomentował: "panie, tu była Ameryka po prostu!". Jak się skonczyło? Mieszkają w szopce która znajduje się przy niedokończonym domu w surowym stanie, biedniejsi niż przed wygraną ale żyjąc z nadzieją nakolejną szóstkę...
Dlaczego przeważnie wygrywają Ci ludzie, którzy wszystko przebalują i znowu potem biede klepią. Już nawet jeśli nie chcą w coś zainwestować, to wpłacić na konto, czy kupić obligacje i wypłacać sobie co rok małą sumkę. Na pewno byliby szczęśliwsi, jeśli co rok jeździli by na wspaniałe wakacje, niż wszystko stracić w ciągu roku.
Komentarze (9)
najlepsze
To są tacy... ??
Komentarz usunięty przez moderatora