Jestem kobietą szczęśliwą.
"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy...."
- #
- #
- #
- 87
"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy...."
Komentarze (87)
najlepsze
Nauki to troche inny temat - przymusu nie ma, nikt nikomu nie każe. Problem z naukami jest taki że 90 % ludzi w polsce to katolicy tylko z nazwy a więc siłą rzeczy 90% par idących na nauki ma to
I tak wolałbym w sumie mimo wszystko to, niż żyć w konkubinacie z klonem otwartej Europejki
Dla mnie najlepszy/idealny jest środek, czyli kobieca kobieta, nie "ja" z piersiami i innymi lekkimi zmianami, ale też kobieta która pracuje, lubi aktywnie spędzać czas, nie na szydełkowaniu, albo szyciu, ale np. na Tenisie, kręglach, lub innych sportach, ale kiedy trzeba potrafi przyrządzić takiego schabowego że palce lizać. Jestem za normalnym podziałem obowiązków,od typowo męskich czyli ja rąbie drewno, przez mieszane którymi się dzielimy, czyli np.gotowanie, itd...
Chciałbym żeby była
Komentarz usunięty przez moderatora
A tak swoją drogą, to gdyby nie te wstawki o religii, to kobieta idealna :P
Wyobraźcie sobie "oświeceni" że są na tym świecie ludzie którzy chcą takiego życia, wartością jest dla nich
Np. to:
Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności
TO jest dziwne. Żeby nie powiedzieć -- chore i obrzydliwe.