@Tylko_noc Miałem 3 takie ale na kifozę :D ból nieziemski ale przez 2 dni tylko (ale i tak na poczatku morfina, pozniej ketonal). Na drugi dzien już pionizacja a 3 dnia do domu i heja. W sumie nie było tak źle. Pamiętam, że nie mogłem się doczekać 2 i 3 żeby na morfince sobie poleżec w nocy i muzy posłuchać ( ͡º͜ʖ͡º)
@Line-Storm: ja miałem 3 razy robione to co na gifie jest. 1 op. Prostowanie drutem (m-dero to się nazywa) często wycina się do tego niektóre zebra (torakoplastyka) 2 op. Stan zapalny, rozcinanie, oczyszczanie, drenaż 3 op. Znów stan zapalny ale minęły 3 lata więc zdjęli mi m-dero bo już wiór kostny się zrósł. Skrzywienie z 45 st. zeszło do 8st. Potem wróciło do 26 stopni i tak zostało. Chodzę na siłkę,
@Pan3as: dostajesz minusy, ale masz rację. Teraz montuje się jakby sprężyny między żebrami przy kręgosłupie. Skuteczność mniejsza(jeżeli chodzi o prostowanie), bardziej boli po zabiegu, ale później jest pelna ruchomość kręgosłupa.
@kendziu666 Drut można zostawić na stałe, blizna zanika po paru latach i nic nie widać
@Line-Storm - jakość życia bardzo się poprawiła. Miałem garba prawie 90 stopni, teraz jestem wyprostowany. Klatka piersiowa się rozprężyla i zwiększyła się kondycja. Bóle pleców ustały bo jak ma sie garba to plecy często bolą. - nic nie łamie, nie czuję żadnego dyskomfortu - żadnych przeciwwskazań. Mogę żyć normalnie i ekstremalnie ( ͡º͜ʖ͡
Oglądałem na żywo taką operację, bardzo ciekawe. Na gifie nie widać, że co jakiś czas wykonywane są zdjęcia rentgenowskie, żeby zobaczyć, czy wszystko się odpowiednio układa. Bardzo ważny jest dobór rozmiaru implantów, czu rurek/drutów. Na zdjęciu przykładowy set instrumentów z różnymi rozmiarami śrub. Ogólnie instrumentów jest od groma do takiej operacji, najczęściej ok 8-10 dużych setów, ze 50kg żelastwa się używa.
Dwie rzeczy przychodzą mi do głowy po obejrzeniu tego: 1. Skojarzyło mi się to z aparatem na zęby w wersji kregoslupowej 2. Reklama pajączka. "Nie garb się - jest pajączek".
Miałem 13 lat temu. Ból straszny i uczucie kija w dupie ale gdyby nie operacja pewnie teraz nie wiódł bym spokojnego życia. No i z 196cm wzrostu po operacji mam 204cm. O swoim nagłym wzroście dowiedziałem się uderzając głową w futrynę wychodząc pierwszy raz ze szpitalnej sali do ubikacji :-D Z perspektywy czasu i tak sądzę że cewnikowanie na żywca jest gorsze. Pozdrowienia dla chirurgów z Trzebnicy ( ͡~ ͜ʖ
@nostrato: wiadomo że czasem coś tam boli ale to chyba wszystkich nawet tych zdrowych ;-) normalnie pływam i jeżdżę na rowerze. Jedyne z czym trzeba się ograniczyć to jakieś sporty w których kręgosłup jest narażony na ściskanie góra dół typu koszykówka siatka lub bardziej ekstremalne sporty jak skoki spadochronowe bo przy takim szarpnieciu mogło by być nieciekawie przy usztywnionym kręgosłupie.
Komentarze (155)
najlepsze
1 op. Prostowanie drutem (m-dero to się nazywa) często wycina się do tego niektóre zebra (torakoplastyka)
2 op. Stan zapalny, rozcinanie, oczyszczanie, drenaż
3 op. Znów stan zapalny ale minęły 3 lata więc zdjęli mi m-dero bo już wiór kostny się zrósł.
Skrzywienie z 45 st. zeszło do 8st. Potem wróciło do 26 stopni i tak zostało.
Chodzę na siłkę,
Komentarz usunięty przez moderatora
Operacje robione od tyłu są lżejsze do zniesienia.
@Line-Storm
- jakość życia bardzo się poprawiła. Miałem garba prawie 90 stopni, teraz jestem wyprostowany. Klatka piersiowa się rozprężyla i zwiększyła się kondycja. Bóle pleców ustały bo jak ma sie garba to plecy często bolą.
- nic nie łamie, nie czuję żadnego dyskomfortu
- żadnych przeciwwskazań. Mogę żyć normalnie i ekstremalnie ( ͡º ͜ʖ͡
1. Skojarzyło mi się to z aparatem na zęby w wersji kregoslupowej
2. Reklama pajączka. "Nie garb się - jest pajączek".
Tak patrząc na konstrukcję to potrzeba by czegoś co ogranicza wyginanie na boki, ale umożliwia zginanie w pionie