Bunt w poznańskiej policji: 17 funkcjonariuszy poszło na zwolnienie L-4
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1hzK0tGhVrkWivN3SsMX4PXCHG7UwtL7,w300h194.jpg)
Policjanci Wydziału Zabezpieczenia Miasta twierdzą, że byli mobbingowani przez naczelnika asp. sztab. Andrzeja Hawrana i kierowników
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 117
Policjanci Wydziału Zabezpieczenia Miasta twierdzą, że byli mobbingowani przez naczelnika asp. sztab. Andrzeja Hawrana i kierowników
Komentarze (117)
najlepsze
http://cmg24.pl/info.php?wiadomosc=6861&nr=1
Aha i uwaga na komentarze. Za onkologa nie zwracam.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
L4 od prawie 20 lat nie nazywa się L4, tylko ZUS ZLA
ciekawe jaki jest na to kod choroby w NFZ XD
O gurwa, jak w jakiejś amerykańskiej korpo robiącej u nas outsourcing ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
No co może pójść nie tak? (-‸ლ)
I bardzo dobrze, lekarze też powinni beknąć. L4 powinno być na chorobę a nie na ściemnianie.
Jak to kolega z pracy powiedział "przez 8 lat przychodziłem tutaj z uśmiechem na twarzy... Do teraz."
Praca w państwowej "firmie" - zarówna straż jak i policja to coraz większa kara :P
W kraju demokracji nie lepiej https://www.vox.com/policy-and-politics/2017/11/14/16649034/lapd-police-plant-evidence-ronald-shields
Komentarz usunięty przez moderatora
W teorii tak ale jeśli państwo nie umie nią zarządzać a politycy wykorzystują ją do własnych celów to nie wiem co zostaje
Całość kończy się tym,że "do dziś płaca za to wysoką cenę" i nie wiadomo co oznacza dokładnie do cholery.
Tylko od listopada 2017 roku do 1 maja 2018 roku z pracą w jednostce pożegnało się 11 osób - zostali przeniesieni bądź sami odeszli na emeryturę.
W sylwestra
@cana123: Osoba, której zdrowie psychiczne cierpi z przemęczenia bądź "wypalenia" powinna dostać wolne i dojść do siebie. Karą jest powrót do jednostki, gdzie nikt ich nie szanuje :/
@cana123: Nie każdy ma broń, tonfe oraz paralizator. Nie każdy pracuje w służbie, gdzie wszyscy mają go w dupie. Koledzy, stary, cywile.
@WesolySromek: