SN: potajemne nagrywanie rozmowy w której sami uczestniczycie (!) - łamie prawo
SN: potajemne nagrywanie rozmowy w której sami uczestniczycie (!) narusza dobra nagrywanych. Nawet jeśli tego nie udostępnicie.
Fearaneruial z- #
- #
- 157
- Odpowiedz
SN: potajemne nagrywanie rozmowy w której sami uczestniczycie (!) narusza dobra nagrywanych. Nawet jeśli tego nie udostępnicie.
Fearaneruial z
Komentarze (157)
najlepsze
Prawo zawsze musi chronić winnego w naszym kraju. Wizerunek bandyty też trzeba chronić, nazwisko skorumpowanego polityka lub sędziego również... Niech to się w końcu zmieni!
Myślę, że powinienem zasięgnąć opinii Św. Tomasza, bo mam poważne podejrzenia odnośnie robienia czegoś z logiki.
Od teraz każdy może na ściemniać pracownikowi lub kontrahentowi a Ci mają związane ręce kiedy zostaną oszukani.
Jestem jak najbardziej za zmianą w systemie sądownictwa (nazywanie tego tworu systemem sprawiedliwości to w mojej opinii oksymoron). Ogromna ilość wyjątkowo głupich wyroków obrażających inteligencje 13latka, nepotyzm oraz chronienie kolegów z branży od należytej odpowiedzialności (np. ostatnie sytuacje z bezczelnymi kradzieżami sędziów) daje im ciche
@abitbald: jeśli dobrze rozumiem to tylko wyrok SN w konkretnej sprawie, a nie zalecenie, więc sądy nie muszą się sugerować tym rozstrzygnięciem.
@Trevize: Ale mogą i raczej będą.
Natomiast artykuł nie wskazuje drugiego aspektu tej kwestii, a mianowicie: są sytuacje, w których wprawdzie nagrywający narusza dobra osobiste, ale nie jest to naruszenie bezprawne. Chodzi tu o wszelkiego rodzaju okoliczności, w których nagranie ma być środkiem dowodowym na naruszenie prawa przez nagrywaną osobę, a dowodu nie da się przeprowadzić w inny sposób.
@Mr_Hand_of_Fate: ale skąd będziesz wiedział, że akurat teraz w tej mikrosekundzie osoba nagrywana będzie naruszała prawo, więc możesz ją nagrać? bo jeśli samo działanie (nagrywanie) już narusza prawo, to nie ma możliwości wykonania nagrania prewencyjnego, np. przychodzi Rywin do Michnika. Michnik wiedział o co chodzi, więc zaczął nagrywać co stało się dowodem. co by było jak by
więc skad się niby o tym dowiedzą?
Czym moim zdaniem zrobiono kurtyzanę z logiki.
Odtwarzam czasem rozmowę i dodaję kontakt w tel. bo się przedstawił człowiek na początku. Ot wygoda.
Do tego dla własnej higieny (i przestrzeni na karcie) po 3 dniach mi się nagranie kasuje.
Teraz się dowiedziałem że jestem złym przestępcą (╯︵╰