SN: potajemne nagrywanie rozmowy w której sami uczestniczycie (!) - łamie prawo
SN: potajemne nagrywanie rozmowy w której sami uczestniczycie (!) narusza dobra nagrywanych. Nawet jeśli tego nie udostępnicie.
Fearaneruial z- #
- #
- 157
- Odpowiedz
SN: potajemne nagrywanie rozmowy w której sami uczestniczycie (!) narusza dobra nagrywanych. Nawet jeśli tego nie udostępnicie.
Fearaneruial z
Komentarze (157)
najlepsze
I jak widać ch*jowa ta interpretacja bo mamy patologicznych sędziów.
To prawo obowiązuje od bardzo dawna i orzeczenie SN nie jest tu żadnym zaskoczeniem. Takie mamy przepisy, według mnie bardzo
Idąc dalej nawet jeśli osoba A
Kolega mieszkal w Szwajcarii i nagrywal żone, by miec materialy w sądzie. Dostal od sądu wyrok, bo bez jej zgody. Material nagrany sie tam nie liczy.
Inna sprawa, ze w Polsce nie dziala zasada owoców zatrutego drzewa. Nawet nielegalnie zdobyty dowód jest dowodem w sądzie.
Polskie sady dopuszczaja takie nagrania. Jak mozna udowodnic np. Ze maz/zona wydzwania i neka, grozi itp. Jak uprzedzisz ja, ze jest nagrywana.
@6a6b6c: inwigilacja polega na tym że ktoś zbiera informacje które nie są dla niego przeznaczone. Na przykład rozmawiam z mamą przez telefon i przysł#!$%@? się temu jakiś wydział śledczy czy inny urząd skarbowy bez mojej wiedzy i zgody - i tu sąd najwyższy nie ma nic przeciwko. A przeciętny wykopek ma coś przeciwko - oczywiście, dlaczego ktoś miałby mieć dostęp do informacji które nie były dla niego przeznaczone?