Ale bzdury - transhumanizm jest ideologią, filozofią - że co? Jeśli ktoś chce z tym walczyć (nie z filozofią, a z procesem), niech nie nosi okularów, niech słabosłyszący nie podłączają aparatów słuchowych, niech chorzy na serce nie używają rozruszników serca, niech poszkodowani w wypadkach nie używają protez, niech starzy ludzie nie używają sztucznych zębów... ( ͡°͜ʖ͡°) Przy okazji - pozdrowienia dla Raya Kurzweila :) Nie ma
@maksee: jest jeszcze jedna strona medalu: "daj, daj, daj ..." Konsumpcyjne w------e dla zaspokojenia uciech. Najlepsza rzecz na poprawę humoru? Na zakupy.. Większość próbuje być szczęśliwa dzięki rzeczom. I to jest smutne w 21 wieku.
@50HerbatGreya: Poza tym, transhumanizm nie polega na równaniu wszystkich. Wręcz przeciwnie. Jak myślisz, kto zyska na tym najbardziej? Najbardziej zaradni, czyli najbogatsi. Ideą transhumanizmu jest uczynienie najlepszych jeszcze lepszymi i w ten sposób stworzenie nowej nawet nie rasy, ale nowego gatunku ludzi. Można będzie ich określić nadludźmi. Reszta bydła, która dotychczas im służyła, stanie się zbędna i przeznaczona do utylizacji, bowiem zastąpią je maszyny. I tak oto wstąpimy w nową
ja mam wrażenie że ten pan trochę nie ogarnia techniki, zna dużo mądrych słów, wydaje sie że jest bardzo ogarniety, ale popełnia fatalne błędy ("maszyny sie nie starzeją" - oczywiscie że sie starzeją, ewolucja technologi idzie kilka rzędów szybciej niz ewolucja biologiczna, wiec starsze rozwiąznia staja się nieekonomiczne, kto dzisiaj używa DOSa? (nie mówie tu o specyficznych zastosowaniach, jak stare CNC), no nikt, wiec pierdzielenie że maszyna to takie magiczne medium, którego
Nie zgodzę się z twierdzeniem że USA prowadzi wyścig z Rosją. Owszem, USA prowadzi wyścig, ale w chwili obecnej z Chinami. Przed rewolucją transhumanistyczną, nastąpi inna – technologiczna osobliwość, i to ona będzie kluczem do zaawansowanego transhumanizmu. Rosja w chwili obecnej tylko dużo wymachuje propagandowymi chorągiewkami, co nijak się nie przekłada na postęp technologiczny. Zatem mamy w czołówce USA, Chiny, spora przerwa, Europa, Korea płd., Japonia (i kilka innych), przepaść, reszta świata. Ciężko powiedzieć kto będzie pierwszy, USA ma gotową dolinę krzemową, co tworzy sporą bazę firm związanych ze SI, i póki co przodują w rozwoju SI. Do tego Elon Musk zasilił DARPA swoją firmą – Neurolink, i ostatnio świętowali sukces implantu mózgowego, wspomagającego pamięć, co pewnie jest kamieniem milowym do człowieka 2.0. Z drugiej strony mamy Chiny, które w kosmicznym tempie rozwijają się technologicznie, ostatnio się chwalili systemem rozpoznawania twarzy o sporej skuteczności, a to nie jest ich jedyny projekt SI. Co ważne, Chiny z budżetu ładują grube miliardy w rozwinięcie tego segmentu, i w technologię i w kształcenie specjalistów, jest to priorytet w obecnej strategii ich gospodarki. Prywatne firmy w Chinach też idą w tym kierunku, na potęgę, co im władze ułatwiają budując parki technologiczny SI, jednej nawet na ponad 400 firm ma być. Następna sprawa, to rozwój technologii komputerów kwantowych, gdzie Chiny też łożą na to grube miliardy, o wiele razy więcej niż USA, co już się zaczęło przekładać na sukcesy Chin np. w szyfrowaniu. A komputery kwantowe, to być może trampolina do technologicznej osobliwości, która pewnie i bez nich powstać może, ale być może kilka lat później niż – z takimi komputerami. Póki co działającymi komputerami kwantowymi pochwalić się mogą tylko IBM i D-Wave, czyli pałeczka póki co jest po stronie USA (i jego sojusznika).
Podsumowując: USA póki co wydaje się, że obejmuje prowadzenie w tym wyścigu, ale jeśli miałbym prognozować na najbliższe 20 lat, to stawiałbym na Chiny, że oni pierwsi opracują technologiczną osobliwość. I być może dlatego USA próbuje zdestabilizować handel z Chinami, by im utrudnić rozwój technologiczny, by zyskać na czasie, i by zdążyć przed Chinami, bo nawet Putin zauważył: „Ktokolwiek stanie się liderem w tej sferze, zostanie władcą świata” – mówił o sztucznej inteligencji, a technologiczna osobliwość daje taki skok technologiczny, by zdystansować o lata świetlne konkurencję.
A wracając do transhumanizmu, to ja stawiałbym na dwa kierunki. Pierwszy, to modyfikacje genetyczne, wyczerpujące do granic bariery ciała biologicznego, czyli ciało długowieczne i zdrowe, ale umysł jednak ograniczony i być może niewiele od naszego się różniący w możliwościach. Druga droga, to w początkowej fazie poza modyfikacjami genetycznymi, modyfikacje syntetyczne, hybryda – cyborg. Podejrzewam, że ta droga w późniejszym okresie zaprowadzi do kompletnego porzucenia biologicznej powłoki, na rzecz powłoki syntetycznej – androida. Być może ludzkość ulegnie rozwarstwieniu, na sympatyków stricte biologicznej powłoki, zmodyfikowanej genetycznie, i na tych co ją porzucili na rzecz syntetycznej. O ile początkowo takie rozwarstwienie pozwoliłoby na wspólną koegzystencje, to w późniejszym okresie czasu, drogi tych 2 społeczeństw pewnie by się rozeszły, bo syntetyczne ciało oznaczałoby też umysł z limitami ciągle przesuwanymi. Syntetyczny człowiek mógłby z czasem być już zbyt inteligentny, zbyt szybko myśleć, myśleć naraz na zbyt wielu płaszczyznach, wykonywać wiele innych czynności w tym samym czasie, podczas tych myśli, być może nawet na kilku zdalnych awatarach, - by móc swobodnie porozumiewać się z biologicznym człowiekiem, ograniczonym mentalnie przez powłokę.
@qciek: Pozycje współczesnych religii są dość mocno ugruntowane, indoktrynacją od dziecka, i nowym ciężko się przebić i konkurować, czy to całkiem tworzonym od podstaw religii, czy jakiś odłamów istniejących.
Ale widzę opcję, powstania nowej religii, gdy powstanie samoświadoma SI o sile technologicznej osobliwości, i z czasem zechce przyjąć rolę władcy i boga. Jej władza byłaby absolutna, bo ludzie niemieliby ani technologii ani intelektu, do jej obalania, a SI czyniłaby „cuda”
Transhumanizm rigcz, najgorsze co jest w reakcjonistach to twierdzenie, że teraz jest wszystko z nami okej, że jesteśmy już najlepszymi ludźmi jakimi możemy być. Bzdura, jesteśmy najwyżej człowiekiem v0.51a a powinniśmy w XXI wieku zostać ludźmi 2.0. To jest transhumanizm, dążenie do doskonałości i perfekcji, a nie mizianie sobie siurków i patrzenie z nostalgią na XIXw.
@Ortalionowy_Rycerz: Bzdura nr 1. - to są koncepcje polityczne oparte o ideologie stworzenia nowego, lepszego, pokojowego świata bez XX wiecznych wojen światowych.
Bzdura nr 2. - drugim totalitaryzmem, który chciał stworzyć nowy świat i zaczął wprowadzać to w życie był hitleryzm z ich koncepcjami Lebensraumu i Ubermenschów - prawdziwych Aryjczyków.
Bzdura nr 2,5 - w nowożytnym świecie, także demokratyczno-liberalnym również praktykowano chociażby eugenikę jako chęć wprowadzenia nowego, lepszego
Ale my to już robimy od dawna. Kiedyś wielu z nas pewnie naturalnie by umarło czy to przy porodzie, czy niedługo po nim. Słynne szczepionki to też ingerencja w ludzką odporność. Wcześniaki w inkubatorach. Dalej, Gepard, najszybszy ssak lądowy a pokona go byle dzieciak na skuterze. Ok przyznam się, że przestałem słuchać tego pana po kilku minutach, gdzie zaczął demonizować ideę transhumanizmu. Wykorzystanie nauki i techniki do przezwyciężenia ludzkich ograniczeń i poprawy
Znam człowieka któremu metalowe bebechy w ciele dały juz 5 lat życia podczas których się ożenił, otworzył firmę i wrócił na studia. Chyba jest zadowolony z update'u.
Gęstsza tkanka mózgowa, dwa serca, płyta pancerna zamiast żeber, zwiększenie wzrostu i tkanki mięśniowej, całkowita odporność na wiele chorób, zminimalizowanie ryzyka problemów genetycznych, większy zakres widzenia fal em i większy zakres słyszenia dzwięków, lornetka w oku, lepsze widzenie w ciemności, postrzeganie pól magnetycznych, wyłączenie na żądanie bólu, słuchu i widzenia, odrastające zęby i kończyny, wielokrotnie zwiększona długość życia. To wszystko i więcej! Popełniamy błąd myśląc że człowiek to istota doskonała, można to
Komentarze (64)
najlepsze
@maksee: Zaimplantujesz sobie czy od razu cały się eksportujesz?
@50HerbatGreya: Gdy nie weźmiesz codziennej dawki leków psychotropowych.
@neilran:
Podsumowując: USA póki co wydaje się, że obejmuje prowadzenie w tym wyścigu, ale jeśli miałbym prognozować na najbliższe 20 lat, to stawiałbym na Chiny, że oni pierwsi opracują technologiczną osobliwość.
I być może dlatego USA próbuje zdestabilizować handel z Chinami, by im utrudnić rozwój technologiczny, by zyskać na czasie, i by zdążyć przed Chinami, bo nawet Putin zauważył: „Ktokolwiek stanie się liderem w tej sferze, zostanie władcą świata” – mówił o sztucznej inteligencji, a technologiczna osobliwość daje taki skok technologiczny, by zdystansować o lata świetlne konkurencję.
A wracając do transhumanizmu, to ja stawiałbym na dwa kierunki. Pierwszy, to modyfikacje genetyczne, wyczerpujące do granic bariery ciała biologicznego, czyli ciało długowieczne i zdrowe, ale umysł jednak ograniczony i być może niewiele od naszego się różniący w możliwościach. Druga droga, to w początkowej fazie poza modyfikacjami genetycznymi, modyfikacje syntetyczne, hybryda – cyborg. Podejrzewam, że ta droga w późniejszym okresie zaprowadzi do kompletnego porzucenia biologicznej powłoki, na rzecz powłoki syntetycznej – androida. Być może ludzkość ulegnie rozwarstwieniu, na sympatyków stricte biologicznej powłoki, zmodyfikowanej genetycznie, i na tych co ją porzucili na rzecz syntetycznej. O ile początkowo takie rozwarstwienie pozwoliłoby na wspólną koegzystencje, to w późniejszym okresie czasu, drogi tych 2 społeczeństw pewnie by się rozeszły, bo syntetyczne ciało oznaczałoby też umysł z limitami ciągle przesuwanymi. Syntetyczny człowiek mógłby z czasem być już zbyt inteligentny, zbyt szybko myśleć, myśleć naraz na zbyt wielu płaszczyznach, wykonywać wiele innych czynności w tym samym czasie, podczas tych myśli, być może nawet na kilku zdalnych awatarach, - by móc swobodnie porozumiewać się z biologicznym człowiekiem, ograniczonym mentalnie przez powłokę.
Ale widzę opcję, powstania nowej religii, gdy powstanie samoświadoma SI o sile technologicznej osobliwości, i z czasem zechce przyjąć rolę władcy i boga. Jej władza byłaby absolutna, bo ludzie niemieliby ani technologii ani intelektu, do jej obalania, a SI czyniłaby „cuda”
Bzdura nr 2. - drugim totalitaryzmem, który chciał stworzyć nowy świat i zaczął wprowadzać to w życie był hitleryzm z ich koncepcjami Lebensraumu i Ubermenschów - prawdziwych Aryjczyków.
Bzdura nr 2,5 - w nowożytnym świecie, także demokratyczno-liberalnym również praktykowano chociażby eugenikę jako chęć wprowadzenia nowego, lepszego
Ćpanie to jeden z elementów transhumanizmu. Nie wiedziałeś? Czy udajesz.
Dalej, Gepard, najszybszy ssak lądowy a pokona go byle dzieciak na skuterze.
Ok przyznam się, że przestałem słuchać tego pana po kilku minutach, gdzie zaczął demonizować ideę transhumanizmu.
Wykorzystanie nauki i techniki do przezwyciężenia ludzkich ograniczeń i poprawy
To wszystko i więcej!
Popełniamy błąd myśląc że człowiek to istota doskonała, można to