@antykler: Tak zapewne było. Spisali z GPS-a ile czasu stracili i ten czas im oddali a safeciarz co nie zabezpieczył swojego kawałka pewnie nie dostał dniówki ( ͡°͜ʖ͡° )つ──☆*:・゚
Mógł to być czysty przypadek, ktoś sobie wyjechał z jakiejś leśnej drogi, mógł nawet nie wiedzieć o rajdzie, ciężko wymagać od organizatorów żeby na każdej polnej drodze stawiali jakiegoś człowieka.
I słynnego „co to #!$%@? jest” nie mogło zabraknąć xD
@wojna: ale przynajmniej klaksonu nie zabrakło. W oryginalnym #!$%@? z kamazem zawsze najbardziej kisnę z tej bezsilności i napieprzania łapą w miejsce, gdzie normalnie byłby klakson xE
@Szekterr: Jak mieszkam przy takiej drodze na wsi to organizator ma ze mną uzgadniać takie sprawy a nie ja z nim. Niech przedstawi jasno sprawę to może zrobię zapasy w piątek.
Wszystkim januszom co wyobrażają sobie że na drogach publicznych "sportowa" jazda to #!$%@? komuś na zderzaku polecam zwrócić uwagę jaki odstęp trzyma kierowca rajdowy od auta przed nim. Mimo że są totalnie #!$%@? mimo że to rajd - zostawili sobie margines. No ale właśnie to są kierowcy rajdowi, a nie janusze co im się wydaje że sportowa jazda to ruszanie z piskiem spod swiatel czy cos takiego :)
W niedzielę był jakiś rajd świdnicki w Górach Sowich. Znalezienie się na trasie rajdu wcale nie było trudne, organizatorzy nie za bardzo ogarniali kto wjeżdża, po co i kiedy w sumie rajd będzie w trakcie. Ogólnie uważam, że informowanie o takich rajdach jest po prostu do dupy - odbywają się często w górach, w miejscach turystycznych, więc co z tego że lokalsi wiedzą skoro rzesze turystów nie. I muszą np. nadkładać po
@Devcio: Normalnie na os organizatorzy wpuszczali auta, w tym niczego nie świadomego mnie. Dialog wyglądał tak: - Dobry, kiedy jadą? (kojarzę z opisu że gdzieś za godzinę) - A panie, kto to wie! - Potrzebuję dotrzeć tu i tu, to mogę teraz przejechać? - A jedź Pan! Wjeżdżam, patrzę że miejsce do którego chciałem dotrzeć jest dokładnie na środku trasy rajdu, wszystko zabarykadowane, nigdzie nie wjadę, nie zaparkuję. Musiałem zawracać po trasie rajdu, który #!$%@? wie kiedy miał jechać. Na trasie jak mnie zobaczyli to od razu machali, żeby #!$%@?ł. Wracam do typa
@Iudex: a na znaki drogowe patrzyłeś? Na skrzyżowaniach na drogach prowadzących w kierunku odcinka masz za każdym razem znak z informacją, że za np. 8 km zakaz ruchu w godzinach takich i takich ze względu na rajd oraz sugerowany objazd. Aby otrzymać zgoda na zorganizowanie odcinka musi być dokładnie przygotowana organizacja ruchu w rejonie trasy. Cała dokumentacja zawiera dokładne oznakowanie i musi zostać zaakceptowana przez zarządce drogi i policje. Jeśli
Komentarze (112)
najlepsze
Wierz mi, że nie ma szans, każdy okoliczny wie, że jest rajd i wszystko jest zablokowane. Myślał, że mu się uda....
@wojna: ale przynajmniej klaksonu nie zabrakło.
W oryginalnym #!$%@? z kamazem zawsze najbardziej kisnę z tej bezsilności i napieprzania łapą w miejsce, gdzie normalnie byłby klakson xE
Mimo że są totalnie #!$%@? mimo że to rajd - zostawili sobie margines. No ale właśnie to są kierowcy rajdowi, a nie janusze co im się wydaje że sportowa jazda to ruszanie z piskiem spod swiatel czy cos takiego :)
- Dobry, kiedy jadą? (kojarzę z opisu że gdzieś za godzinę)
- A panie, kto to wie!
- Potrzebuję dotrzeć tu i tu, to mogę teraz przejechać?
- A jedź Pan!
Wjeżdżam, patrzę że miejsce do którego chciałem dotrzeć jest dokładnie na środku trasy rajdu, wszystko zabarykadowane, nigdzie nie wjadę, nie zaparkuję. Musiałem zawracać po trasie rajdu, który #!$%@? wie kiedy miał jechać. Na trasie jak mnie zobaczyli to od razu machali, żeby #!$%@?ł. Wracam do typa