Rowery miejskie to żyła złota. Rekordowe zyski Nextbike Polska
Notowana na rynku NewConnect spółka Nextbike Polska rozwija się błyskawicznie. Rowery miejskie wbrew pozorom wcale jednak nie utrzymują się z użytkowników. Większość przychodów zapewniają wpłaty z miejskich budżetów.
roberrto z- #
- #
- #
- #
- 238
- Odpowiedz
Komentarze (238)
najlepsze
Kiedyś dojeżdżałem 25 minut do pracy, teraz już nie mam jak, a szkoda.
Mnóstwo ludzi się uaktywniło, w Legnicy stacje stoją puste. Są też rowerki dziecięce. Nie mam nic przeciwko dopłacaniu do interesu ze swoich podatków.
@red7000: mam nadzieję, że inaczej rozumiemy powroty z imprez...
@red7000:
No ok, ale też bez przesady. Jak po 3 piwach wsiądziesz na rower i pojedziesz se leśną / polną drogą (nie jakąś ruchliwą jezdnią) to nic Ci się nie stanie. Samochód to rozumiem, ale rower? Nie popadajmy w skrajność.
Na początek liczby: 45 mln zł za niecałe 4700 rowerów daje niespełna 10 000zł za rower
http://natemat.pl/184901,45-mln-za-system-miejskich-rowerow-veturillo-za-taka-kase-warszawa-moglaby-rozdac-100-tys-rowerow-z-decathlonu
W normalnych warunkach, bez dopłaty ze strony miasta zysk firmy jest wypadkową zadowolenia użytkowników. Tutaj mamy porąbaną sytuację, w której użytkownicy rowerów są dla Nextbike przykrym kosztem. Dlaczego? Nextbike ma płacone za dostarczenie stacji i rowerów oraz utrzymywania zapisanych w umowie wskaźników dostępności, czyli np przez cały czas minimum 95% rowerów opłaconych przez miasto jest zdatnych do jazdy. Wskaźników, których ZTM nie ma jak realnie sprawdzić - kto jeździł ten wie, że user experience już w połowie sezonu mocno kuleje, a rowery są zgruzowane. Nienasmarowane łańcuchy, krzywe korby i pedały, przepuszczające, niewyregulowane piasty, niedziałające hamulce, niedziałające lampy - to nie jest nic nadzwyczajnego. Nextbike nie ma żadnego bezpośredniego interesu, aby jak najlepiej dopasować się do potrzeb użytkowników, nie ma interesu, aby jak najwięcej osób korzystało z tych rowerów. Mają stałą stawkę z miasta, niezależną od liczby wypożyczeń. Im więcej ludzie jeżdżą, tym więcej trzeba wydawać na serwis rowerów, przy takich samych wpływach z miasta.