Zwyrodnialec postrzelił kota z wiatrówki. Zwierzę nie żyje
W niedzielę w Kłodawie koło Gorzowa ktoś postrzelił kota z wiatrówki. Śrut utknął w kręgosłupie, przez co zwierzę za bardzo cierpiało, więc właściciele musieli je uśpić. Teraz proszą o pomoc w znalezieniu sprawcy.
gorzowianincom z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 45
Komentarze (45)
najlepsze
A może te kocurki wiedzą że polsat to zuo i się o Ciebie troszczą ( ͡º ͜ʖ͡º)
Zrobiły z piaskownicy kuwetę (piasek specjalnie przywieziony z nad morza 45km dalej). Innemu sąsiadowi wyjadly ryby że stawu.
Czemu sąsiedzi nie biorą odpowiedzialności za to co robią ich zwierzęta?
Natomiast mam sąsiadów co się nie przejmują i swojego kota puszczają samopas.
To faktycznie jest problem.
Pozostaje użyć odstraszacza zapachowego lub dźwiękowego dla kotów.
Koty szybko się uczą i nie będą się pojawiać.
Co do piaskownicy - zalecam przykrywanie - zawsze, ale to zawsze znajdzie się jakiś dziki kot, który zrobi z
No dobra, koleś nie żyje ale co z kotem?
( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■