Nienawidzę takiego prostactwa. Ma siłę nieść przez kilka kilometrów różne produkty, a po ich spożyciu zamiast schować do plecaka to wyrzuca na ziemię (╯°□°)╯︵┻━┻
@high_hopes: nic nie poradzimy Januszom i Grażyną nie chce się przejść kilkaset metrów do kosza ich mogą tylko nauczyć kary i kamery z wrzucaniem do sieci ich twarzy bez możliwości odwołania się o zamazanie twarzy
@high_hopes: będąc na urlopie w małej wiosce pod Lęborkiem, widziałem jak gowniarzeria wyrzuca worki w lesie, tak się składało ze byli pare domków obok mojego, tak wiec zabrałem worki do swojego pussy wagona i im to rozrzuciliśmy ze znajomkiem nad ranem po całej działce ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Tamten rejon, to jakaś paranoja. Wwieźć swój tłusty tyłek na starej chabecie, która zdycha po drodze, po to żeby wyżłopać browara i wywalić puszkę do Morskiego Oka. A potem jest już za późno i trzeba wzywać TOPR, bo jest za ciemno i za zimno, żeby samemu zejść w klapkach.
@wujek_stiopa: Takich rejonów jest pełno. Jako wieloletni pracownik schroniska górskiego, stwierdzam z całą powagą ze ponad polowa turystów to brudasy gdzie nawet podcierając dupę w kiblu jak mu papier z ręki wypadnie to go nie podniesie. A schroniska w weekendy to zwykłe meliny. Gdzie za 30zł można siedzieć pół nocy, żreć i pić swoje, a na koniec się wyspać i zostawić kupę syfu po sobie.
Dzisiaj stałem w kolejce po kwiaty. Przy drodze przed obwodnicą Wrocławia stoi namiot i z niego kobieta sprzedaje kwiaty. Stoję grzecznie w kolejce, przede mną kilku mniej lub bardziej uśmiechniętych, eleganckich facetów. Nagle za mną pojawia się brudny, z brązowym ryjem robotnik budowlany. Odpala szluga i dmucha we mnie. Odwracam się, żeby zwrócić mu uwagę a ten w tym momencie zgniata paczkę, bierze zamach i rzuca tą paczkę w krzaki. Bez żadnej żenady czy cienia wstydu, jakby to było normalne tak jak wchodzenie po schodach. Pytam się syfiarza: Serio? Ile pan ma lat? 5? Niedość, że smrodzi pan tym gownem to jeszcze śmieci gdzie popadnie. W domu tez pan wyrzuca śmieci gdzie popadnie?
Na wszystko jest sposob. 1. Mozna tam zrobic jakis model Morskiego Oka, fontanne albo niby studnie i napisac ze kto wrzuci pieniazek to bedzie mial szczescie, wroci tu itd. Bedzie latwo sprzatac kase. 2. Przy samej wodzie dac tabliczki ze za wrzucanie czegokolwiek kara np 500zl i ze teren jest monitorowany. A nastepnie zalozyc kamery i zatrudnic ludzi do wylapywania smieciarzy. Mysle ze z kar zarobia wiecej niz bedzie kosztowac ich pensja
a późniejk się dziwią, że przejazd bryczką 500 od łeba, a jak nie ma koników to nagle drama bo "po ciemku musimy iść" ktoś to musi posprzątać i ktoś musi za to zapłacić
@madpod: Nigdy nie zastanawiałem się nad tym, że w przypadku popularniejszych zbiorników wodnych trzeba co jakiś czas czyścić dno z monet. W fontannach to wiadomo, jeśli nie codziennie, to na pewno podczas zwykłego czyszczenia fontanny zabierają wszystkie monety, ale jezioro to co innego. Jak większość rzucających (choć sam nie rzucam), myślałem, że te monety zostaną tam na wieczność. Ewentualnie pojedyncze znalezione przypadkowo przez kogoś. No ale jak każdego dnia przewala
Komentarze (44)
najlepsze
(╥﹏╥)
W tych czasach kasety były jeszcze w powszechnym użyciu.
http://www.gbpspytkowice.pl/cgi-bin/LibraOpac.dll?det&oid=33879&dt=0
Stoję grzecznie w kolejce, przede mną kilku mniej lub bardziej uśmiechniętych, eleganckich facetów. Nagle za mną pojawia się brudny, z brązowym ryjem robotnik budowlany. Odpala szluga i dmucha we mnie. Odwracam się, żeby zwrócić mu uwagę a ten w tym momencie zgniata paczkę, bierze zamach i rzuca tą paczkę w krzaki. Bez żadnej żenady czy cienia wstydu, jakby to było normalne tak jak wchodzenie po schodach.
Pytam się syfiarza:
Serio? Ile pan ma lat? 5? Niedość, że smrodzi pan tym gownem to jeszcze śmieci gdzie popadnie. W domu tez pan wyrzuca śmieci gdzie popadnie?
Facet na mnie patrzy jak na #!$%@? mówi:
1. Mozna tam zrobic jakis model Morskiego Oka, fontanne albo niby studnie i napisac ze kto wrzuci pieniazek to bedzie mial szczescie, wroci tu itd. Bedzie latwo sprzatac kase.
2. Przy samej wodzie dac tabliczki ze za wrzucanie czegokolwiek kara np 500zl i ze teren jest monitorowany. A nastepnie zalozyc kamery i zatrudnic ludzi do wylapywania smieciarzy. Mysle ze z kar zarobia wiecej niz bedzie kosztowac ich pensja