Po latach widzę że ta bajka uczyła jednego: jak coś zrobić lepiej, więcej czy szybciej po zażyciu "substancji". Wiadomo że szpinak to nie heroina, ale zasada jest własnie taka.
@wytrzzeszcz wlasnie chcialem napusac ze to nie najlepsza scena walki w historii kina ale najlepsza w historii reklama szpinaku. Czy PoPaya nie wymyslono po to by właśnie reklamował szpinak? Czy sa tu jacyś amerykanscy lobbyści szpinaku?
Zawsze byłem fanem filmów i kreskówek, w których obecna była jakaś substancja dająca nadludzkich sił. Popeye, Asterix, Gumisie, Kosmiczny Mecz. Żeby nabrać mocy piłem kranówę, tworzyłem własne mikstury z różnych przypraw i kazałem mamie kupować szpinak. Niestety żadnych mocy nie było, tylko niesmak.
Komentarze (74)
najlepsze
Wiadomo że szpinak to nie heroina, ale zasada jest własnie taka.
Nie mów, Papaj ładnie temu brzuchaczowi dwa razy #!$%@?ł z dyńki w pierwszej fazie starcia
@Jormung: #butyniespadly