Probosz zakazał mu wystąpienia z kościoła katolickiego
Nowosądeczanin Marcin Marczyk jest pierwszą osobą w Polsce, która chce wystąpić z Kościoła katolickiego na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych. Napisał list do swojego proboszcza z prośbą o wykluczenie. Odpowiedź przyszła odmowna.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 338
Komentarze (338)
najlepsze
"...aby wystąpienie było skuteczne kanonicznie...może dokonać tylko osoba pełnoletnia, zdolna do czynności prawnych, osobiście, w sposób świadomy i wolny..."
Pytanie: To na jakiej podstawie przyjmuja nieswiadome male dzieci? ;)
A czy to, że obraca jego danymi można nazwać obrzydliwym? To chyba tylko dla bardzo wrażliwych ludzi, którzy w obecnym świecie nigdy nie zętknęli się z przemocą wśród ludzi, a takich chyba nie ma.
Pomimo, że jestem członkiem KK to
Nie znają podstaw wiary więc sobie domyślają bzdury i tworzą niestworzone historie o krwiożerczości KK jednocześnie nie okazując krzty odwagi cywilnej
O jakiej odwadze cywilnej mówisz? Może o odwadze cywilnej jaką testowano ostatnio u mojego znajomego gdy poszedł się wypisać, proboszcz spojrzał mu w papierki i zapytał co powie jego babcia jak przy niedzielnej mszy usłyszy, że jej wnuczek pójdzie do piekła?
Co z tego, że nie znają podstaw waszej
P.S Spróbujcie załatwić jakąkolwiek sprawę w normalnych urzędzie jedynie przy pomocy ksera dowodu osobistego.
- Zaprowadź mnie, proszę do Pana.
Piotr popatrzył na niego, wzruszył lekko ramionami i zaprowadził.
- Panie! - rzekł Benedykt - Jakże się cieszę, iż mogę oglądać Twoją chwałę...
- Zaraz, zaraz - przerwał Bóg, - kim ty jesteś? Ja cię nie bardzo poznaję...
- Panie! To ja, Benedykt XVI, na ziemi byłem głową Twego Kościoła, papieżem.
- Hmm... kościół powiadasz