Z Etiopii do Dżibuti nowiutką, chińską koleją-widmo. Fotorelacja.
Zapraszam na moją relację z podróży (jako trzeci białas i pierwszy Polak) nową, chińską koleją-widmo, łączącą Etiopię z Dżibuti w Rogu Afryki, a o której informacji należy szukać na półce gdzieś pomiędzy Yeti, potworem z Loch Ness, a godnością Przemysława Wiplera. Ceny, wrażenia i rzeź wielbłądów.
Dwadziescia_jeden z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 108
- Odpowiedz
Komentarze (108)
najlepsze
EDIT: #pdk bo najwyraźniej zabrakło.
Nie ma nic gorszego niż natchniony podróżnik z manią zmieniania świata na lepsze
Uprzejme dzięki za krytykę Cumple, wszystko biorę do serca! Pamiętajmy jednak że to tylko gówniane opowiadanko z humorkiem, nie aspiruję do nagrody Bookera czy Penguin Classics.
W tym wypadku obrałem taki styl ze swadą ze względu za dość komiczne okoliczności tego przedsięwzięcia (nie zawsze jednak tak jest, jak widać w pozostałych opowiadaniach), gdyż ja
Made my day ( ͡° ͜ʖ ͡°)