Obywateli zaczipować, choćby siłą. Potem implantyzacja.
Bronisław Kowalski ze stowarzyszenia „1984” odpowiada na pytania redakcji dotyczące wprowadzenia nowych dowodów tożsamości z danymi biometrycznymi oraz przyszłości prac nad projektem zaczipowania obywateli.
Oszolomjeden z- #
- #
- #
- #
- 215
Komentarze (215)
najlepsze
I sprawia, że wszyscy:
mali i wielcy,
bogaci i biedni,
wolni i niewolnicy
otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło
I że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia -
imienia Bestii
lub liczby jej imienia.
Pewnie na dupie żeby od razu było wiadomo gdzie jesteśmy.
Ludzie czytają początek i koniec wyrazu i dorabiają sobie środek dla uporzszcenia. <- w ostatnim wyrazie zamieniono 6 liter
Niestety, siedząc w lesie nic nie wygramy.
To tak, jakbyś chciał zjeść loda-rożka przechylając wafelek pod kątem 60 stopni i czekając, aż topniejąc zacznie kapać do ust. Niestety, do ust wpadnie tylko niewielka część, reszta przemoczy wafelek i spadnie Ci na spodnie, a to lody borówkowe, więc będzie ciężko sprać i dostaniesz reprymendę od kobiety, która Ci robi pranie.
A odnosząc się jednak do tych ww. podpunktów: tak, uważam, że zagrożeń jest sporo, gdyż jesteśmy społeczeństwem mocno skorumpowanym i niedbałym - praktycznie nic nam nie wychodzi zgodnie z założeniami. Tylko nie wiem, jak to się właściwie
http://www.sobieski.org.pl//panel/plugins/newsy/files/Raport_IS_Kepczynski_Pesel2_2007_03.pdf
"W oparciu o informacje udostępnione przez MSWiA na temat projektowanego systemu PESEL2 można przypuszczać, że system
stworzy wiele zagrożeń, takich jak:
· zapewni dziesiątkom tysięcy urzędników państwowych nieograniczony i niekontrolowany dostęp do informacji o życiu
i zdrowiu wszystkich obywateli oraz wielu innych rodzajów danych osobowych zebranych z różnych rejestrów dziedzinowych,
· utrudni proces weryfikacji tożsamości i obniży jego skuteczność,
· ułatwi dokonywanie przestępstw za pomocą fałszywych
Mam nadzieje, że ludzie nie zgodzą się na chipy, bo czy spisek czy nie, niestety ku temu zmierza.
Nikt nie poda się za Ciebie, bo chip będzie nośnikiem danych personalnych
- jesteś baaardzo naiwny :D
Największy problem chipa nie jest sam chip. Najgorsze będzie to, jeśli będą kazali się wszystkim zachipować - to będzie odebranie wolności. Symboliczne ale jednak.
Żadna korzyść nie może odebrać nam wolności. To absurd, by przez jakieś korzyści wymuszać to dla wszystkich. Uważasz, że twój dziadek powinien mieć chipa by się nie zgubić, to
Równie dobrze zmuszenie do wyrobienia dowodu osobistego jest identycznym odebraniem wolnośc
- dowodu nie muszę mieć zawsze przy sobie, ilość informacji jest tam skromna i wiem co tam jest.
W chipie mogą o tobie zapisać rzeczy, których byś sobie NIE ŻYCZYŁ I nawet nie wiedział, że coś takiego jest.
Tracisz kontrolę nad sobą, bo mogą zapisywać co chcą a ty musisz to nosić.
To jest w ogóle nie porównywalne, nie
A tu np inne "zastosowanie" http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/kraj/artykul165397.html
A przecież rozwiązanie jest w miarę proste. Moja wolność kończy się tam, gdzie
"Rynek miasta jest miejscem publicznym, a nie czyjąś prywatną własnością"
Ale ja nie pisałem tylko o prywatnej własności. Miasto jest właścicielem rynku i ono decyduje co będzie budowane na tym terenie. Oczywiście lepiej było by gdyby wszystko było prywatną własnością, ale to dyskusja na inny wątek.
„Skupiasz się szczegółowo na przykładzie, a nie na głównym wątku. Moim celem jest wskazać, że sprzeciwiacie się prawom ograniczającym Was, mimo iż popieracie inne,