Ten niby mały to jest konkret chłop, tylko przy tej szafie tak nie wygląda. Szafa stawia wszystko na jedną kartę co widać, ma opanowaną technikę śmiertelnego luja. Trafić raz i to ma zabić przeciwnika. Widać, że powtarza ciągle ten sam cios, ten sam styl, ta sama technika w nadziei, że trafi i przeciwnik padnie, tak jak sam padł.
Dla zawodowców to tylko góra mięśni, raczej prosta niż trudna do rozpracowania i pokonania.
@Seid: @krotkoinatemat: to generalnie problem wszystkich mega dopakowanych zawodników. Jeśli nie wygrają walki w ciągu pierwszej minuty to ich organizm zaczyna cierpieć na ogromny deficyt tlenowy. Włączają więc kombajn rękoma i nogami licząc, że coś dojdzie i zmiecie przeciwnika. Jeżeli zaś się nie uda to czeka się na najładniejszy wymiar kary. Tutaj akurat sierp na miarę flagi ZSRR rozwiązał sprawę dość szybko ale tak czy siak skończyłoby się to porażką
Dużo mięśni = duże zapotrzebowanie na tlen = szybkie zmęczenie w takiej walce
@mysz0n: Ja bym to napisał tak: Dużo mięśni = większe zapotrzebowanie na tlen = szybsze zmęczenie w takiej walce niż przeciwnik o mniejszej masie mięśniowej. Wiem, że rozbudowana masa mięśniowa jest dobrym wytłumaczeniem gorszej kondycji, lecz z drugiej strony widziałem potężnych chłopów kończących Runmagedony. Daleko nie szukając to w boksie znajdziesz wielu ciężkich, którzy całą walkę potrafią
Czy duży ma technikę czy nie, to nie mnie oceniać, ale jedno jest pewne - gdyby ten mniejszy nie uniknął jednego z tych strzałów, to długo musieli by go reanimować.
Co by o koksiku nie mówić, to jednak te jego ciosy śmiertelnie groźnie wyglądają.
Mięśnie grają tu duza role, tylko wy blednie zakładacie ze ten bardziej napakowany koleś jest dużo silniejszy. Ten drugi koleś tez nie jest mały wcale. A siła mięśni nie równa się wyglądowi. Jakby siła mięśni była idealnie proporcjonalna do ich wyglądu do wszyscy kulturyści powinni wygrywać boje siłowe na olimpiadzie. Większość napakowanych kolesi to taka Toyota Cellica, szybko wyglada, ale nie jeździ :) oczywiście taki mięśniak będzie silniejszy od randomowego gościa co
@mazx: Oczywiście że ma, nie tylko mięśnie ale i większą szybkość i lepszą technikę. Cały czas panował nad sytuacją. I jeszcze jedno: On się nazywa KIRYŁ SYDELNIKOW.
Nie, ale wzrost/zasięg jednak dość duże ma znaczenie ( ͡°͜ʖ͡°) Zresztą jak jest się za bardzo napompowanym, a nie wyćwiczonym to bardziej sprawiają problemy. Pomijając refleks to takie napompowanie obniża speed i kondycję, chyba że ktoś ma strategię, rzucam rzucam jak się uda trafić to zabiję. Najlepszym przkładem tego jest Pudzian. W pierwszych walkach był napompowany jak na zawodach strongmanów. Wiemy jak
Komentarze (173)
najlepsze
* Kirył Sidelnikow. Wystarczy bez anglojęzycznej transkrypcji (niepoprawnej z resztą).
W polskim alfabecie nie występuje litera "V", chyba że coś mnie ominęło...
Farbowani patrioci #!$%@? nie znający języka polskiego...
To są zasady, których szanujący się człowiek powinien przestrzegać, tak jak np. ortografii. Kwestia tylko umowy czy stosujemy transliterację ISO czy naszą.
Dla zawodowców to tylko góra mięśni, raczej prosta niż trudna do rozpracowania i pokonania.
@krotkoinatemat: to generalnie problem wszystkich mega dopakowanych zawodników. Jeśli nie wygrają walki w ciągu pierwszej minuty to ich organizm zaczyna cierpieć na ogromny deficyt tlenowy. Włączają więc kombajn rękoma i nogami licząc, że coś dojdzie i zmiecie przeciwnika. Jeżeli zaś się nie uda to czeka się na najładniejszy wymiar kary. Tutaj akurat sierp na miarę flagi ZSRR rozwiązał sprawę dość szybko ale tak czy siak skończyłoby się to porażką
@mysz0n: Ja bym to napisał tak: Dużo mięśni = większe zapotrzebowanie na tlen = szybsze zmęczenie w takiej walce niż przeciwnik o mniejszej masie mięśniowej. Wiem, że rozbudowana masa mięśniowa jest dobrym wytłumaczeniem gorszej kondycji, lecz z drugiej strony widziałem potężnych chłopów kończących Runmagedony. Daleko nie szukając to w boksie znajdziesz wielu ciężkich, którzy całą walkę potrafią
Co by o koksiku nie mówić, to jednak te jego ciosy śmiertelnie groźnie wyglądają.
@mazx: Oczywiście że ma, nie tylko mięśnie ale i większą szybkość i lepszą technikę. Cały czas panował nad sytuacją. I jeszcze jedno: On się nazywa KIRYŁ SYDELNIKOW.
Nie, ale wzrost/zasięg jednak dość duże ma znaczenie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zresztą jak jest się za bardzo napompowanym, a nie wyćwiczonym to bardziej sprawiają problemy. Pomijając refleks to takie napompowanie obniża speed i kondycję, chyba że ktoś ma strategię, rzucam rzucam jak się uda trafić to zabiję. Najlepszym przkładem tego jest Pudzian. W pierwszych walkach był napompowany jak na zawodach strongmanów. Wiemy jak