Wypadku nie pamięta, pracodawca wskazał jego winę.
Do wypadku doszło na terenie Orlenu, w czasie pracy, ale pan Mateusz nie dostał odszkodowania. Nie ma świadków wypadku a jedna z najpotężniejszych spółek Skarbu Państwa po prostu jednostronnie uznała, że mężczyzna wypadł z wózka akumulatorowego przez rażące naruszenie zasad bezpieczeństwa.
H.....k z- #
- #
- #
- #
- #
- 102
Komentarze (102)
najlepsze
Czasami nadgorliwość i rutyna nas gubi.
Nie oceniam żadnej ze stron, ale święta zasada BHP mówi... unikając pracy unikniesz wypadku ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Sanczessco: slyszales o jakims pracowniku na produkcj, ktory z wlasnej woli chcial szybciej? Bo ja nie. Slyszalem za to, o czyms takim jak nierealne do wykonania normy.
Tak słyszałem o pracowniku który chciał szybciej chociażby szybciej bo zaraz trzeba iść na fajkę.
A gdyby tego było mało zapraszam do FCA Tychy.
@danielsontheweb: zapraszam do Holandii, Niemiec, Belgii, UK. W zasadzie w każdym zakładzie zdominowanym przez Polaków normy poszły do góry i do tej pory niektórzy robią sobie wyścigi xD W magazynach, zakładach produkcyjnych, w pieczarkarniach - wszędzie normy wyśrubowali nasi rodacy, bez bata nad głową -
Btw akurat wielka, państwowa korporacja nie ma intetesu w tuszowaniu wypadków przy pracy. Po prostu płacą odszkodowanie bo mają na to budżet (w odróżnieniu od januszpoli).
@chemik_kieszyk: dowody to muszą być na winę, inaczej winy nie ma.
Komentarz usunięty przez moderatora
Pić alkoholu to nie można nigdzie w zakładach pracy i pracownik jest o tym informowany na instruktażu ogólnym jak i stanowiskowym. Wydaje się mu polecenie i