@skibi: Naciesz się zanim stawka za kilometr wzrośnie...przecież faktyczna odległość nie zmalała, więc i koszty się nie zmieniły. Zmiana będzie wyłącznie w nadruku na bilecie.
Przykładowo pomiędzy Orłowem i Żabianką odległość taryfowa wynosiła do tej pory 6 kilometrów, teraz będzie to niestety 7 km, co oznacza wejście w drugą strefę naszej taryfy. Działa to jednak w dwie strony i mniej zapłacą pasażerowie np. na odcinku Gdańsk Oliwa - Tczew, Wzgórze Św. Maksymiliana - Pruszcz Gdański czy Przymorze Uniwersytet - Wzgórze Św. Maksymiliana
W wysokiej temperaturze metal zwiększa objętość więc przez upały suma summarum odległości wzrosły. Moim zdaniem PKP do tego dołoży i to jest ich strategia na tłumaczenie się dlaczego nie będzie kasy na dworce. Ot co :)
@guitarmen: to pojedz sobie zagranice, gdziekolwiek gdzie transport jest sprywatyzowany ;). Dlaczego prywatna spolka ma sprzedawac bilety konkurencji? Nie oplaca im sie to. Musieliby sie dogadac i wprowadzic jeden rodzaj kas, ale poki co tego nie zrobili. Wszystko ma swoje plusy i minusy...
Komentarze (52)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Przykładowo pomiędzy Orłowem i Żabianką odległość taryfowa wynosiła do tej pory 6 kilometrów, teraz będzie to niestety 7 km, co oznacza wejście w drugą strefę naszej taryfy. Działa to jednak w dwie strony i mniej zapłacą pasażerowie np. na odcinku Gdańsk Oliwa - Tczew, Wzgórze Św. Maksymiliana - Pruszcz Gdański czy Przymorze Uniwersytet - Wzgórze Św. Maksymiliana
Największym złodziejstwem jest to że teraz nie da się kupić biletu na całą trasę w jeddnej kasie jak kiedyś.
Kiedyś było tak:
Kupiujesz