Zawsze jak widzę kibiców izraelskich, którzy gwiżdżą, kwiczą w jakimkolwiek sporcie to dla przypomnienia włączam sobie dwa filmiki
W sezonie 2008/2009 Beitar był pretendentem do awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wydali kilkadziesiąt milionów dolarów na transfery, przyszli wielcy zawodnicy. W kwalifikacjach wylosowali Wisłę Kraków, w pierwszym meczu w Jerozolimie wygrali 2:1, wszyscy świętowali, jeszcze jedna drużyna i będzie Liga Mistrzów, co tam w rewanżu jakieś "Polaczki". Przyjechali do Krakowa i dostali
Dochodzi do coraz większych paradoksów. Niemcy mówią, że obozy śmierci były niemieckie, a Żydzi twierdzą, że były polskie. Komu wierzyć? Ja, mimo wszystko, wierzę Niemcom. A jak ktoś powie, że to były obozy żydowskie? Komu wtedy wierzyć?
Zasady fair-play nie powinny dotyczyć sportowców-oszustów. Sharapova tak naprawdę nie odpowiedziała nigdy tak do końca za doping. Kary były skracane tak, że właściwie ich nie było.
Nie chcę bronić tutaj zachowania żydowskiej publiczności, jestem jak najdalej od tego. Jednak muszę przyznać że śmieszą mnie i w sumie denerwują te jęki wydobywające się z wielu tenisistek, przyznacie chyba że to też ze sportem nie ma wiele wspólnego. I w sumie dziwię się teraz wykopkom, bo sami mieli nieraz bekę z Szarapowej za jej stękanie.
Komentarze (149)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
W sezonie 2008/2009 Beitar był pretendentem do awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wydali kilkadziesiąt milionów dolarów na transfery, przyszli wielcy zawodnicy. W kwalifikacjach wylosowali Wisłę Kraków, w pierwszym meczu w Jerozolimie wygrali 2:1, wszyscy świętowali, jeszcze jedna drużyna i będzie Liga Mistrzów, co tam w rewanżu jakieś "Polaczki". Przyjechali do Krakowa i dostali
Komentarz usunięty przez moderatora
@kamil-kryszkiewicz: Niemcy zauważyli, że mogą rozbić "sojusz" USA - Izrael - Polska.