Nie widzę sensu w zmienianiu przyzwyczajeń Polaków. Ciekawe jest to, czy wzrośnie liczba urodzeń. Bo pewnie ludzie będą w domu zostawać i robić dzieci - tak pewnie myśli PiS.
I teraz należy pogratulować naszej dzielnej Polskiej opozycji, że dzięki im super taktycznym zagraniom PiS prawdopodobnie będzie rządzić kolejną kadencje, brawo Grzesiu, brawo Rysiu, stary pierdziel Was ogrywa jak dzieci.
W sumie mi to wisi czy zrobie zakupy w niedziele czy nie. Bede robil zakupy innego dnia. Natomiast #!$%@? strasznie to odgorne narzucenie. ZAKAZ? wtf? Rozumiem dodatkowe warunki - chcesz miec sklep otwarty w niedziele? - zaplac pracownikom podwojnie za kazda godzine. Zreszta to generalnie jest #!$%@? jak by uratowali kraj przez zaglada. A co z innymi profesjami?
Najbardziej przewalone maja pracownicy gastronomi. Dziewczyny pracujace jako kelnerki maja zmiany w niedziele po
Te urzędasy pracujące od 7 do 15 nie zdają sobie sprawy że przedsiębiorca to praca 24/7 365 dni w roku w dzień i noc każda zamknięta niedziela to strata dla przedsiębiorstwa a jak chcą aby niedziele były wolne to niech zlikwidują dochodowy i obniżą absurdalnie wysoki vat i zus, przedsiębiorca to nie polityk który bierze 10k za obsługę 3 przycisków na rozkaz prezesa czy wielka korporacja unikająca podatków, tylko człowiek który ryzykuje
@Pawel993: I ty ustawą i przymusem go nauczysz jak ma spędzać wolny czas XD Co ci do tego czy ktoś siedzi w sklepie, kościele czy w kinie czy przed telewizorem, co cię to obchodzi? W jaki sposób ci to niby przeszkadza i jakim prawem decydujesz jak ma wyglądać życie innych?
Komentarze (336)
najlepsze
źródło: comment_2eaFIddGgPlMXIbdhdHYb3VOsySfEVKR.jpg
PobierzNatomiast #!$%@? strasznie to odgorne narzucenie. ZAKAZ? wtf?
Rozumiem dodatkowe warunki - chcesz miec sklep otwarty w niedziele? - zaplac pracownikom podwojnie za kazda godzine.
Zreszta to generalnie jest #!$%@? jak by uratowali kraj przez zaglada. A co z innymi profesjami?
Najbardziej przewalone maja pracownicy gastronomi. Dziewczyny pracujace jako kelnerki maja zmiany w niedziele po
Co ci do tego czy ktoś siedzi w sklepie, kościele czy w kinie czy przed telewizorem, co cię to obchodzi? W jaki sposób ci to niby przeszkadza i jakim prawem decydujesz jak ma wyglądać życie innych?