Nie widzę, żeby pieszy jakoś gwałtownie wtargnął na jezdnię. Nagrywający wyhamował. Winny ten co go najechał i tyle. To tak na wszelki wypadek, gdyby znalazł się ktoś kto chce winę zwalić na pieszego.
Kierowca wjeżdża w tył prawidłowo zatrzymującego się przed przejściem dla pieszych samochodu, a bezmózgi mimo to twierdzą, że to dlatego, że pieszy nie miał odblasków (-‸ლ)
Za co jeszcze winni są piesi? Za trzęsienia ziemi bo tupią?
@Bocislaw: kilka lat temu w centrum miasta, w biały dzień, latem, wpadłem na absurdalny pomysł przejścia na drugą stronę ulicy. Złośliwie wyszukałem oznakowane przejście - dwadzieścia metrów od zakrętu. W całości to odcinek ok 500m od skrzyżowania do skrzyżowania, gdzie mijasz stację benzynową i most. Brak zabudowy, bo park i tereny zalewowe skłania kierowców do łamania ograniczenia prędkości. Stałem dobre trzy minuty, czekając, aż jakiś łaskawca mnie przepuści. Ciśnienie tak mi
@kupkesobieciagne: Rozpędzonego na terenie zabudowanym, chyba coś jest nie tak. Jeżeli jedziesz te nawet 70km to wystarczy odpuścić gaz i zacząć zwalniać. Mówiąc oczekiwać mam namyśli wzięcie pod uwagę, że on tam może być. Fakt tutaj też miał pecha, bo ten pieszy zlał mu się ze światłem od pojazdu z naprzeciwka. Ogólnie zmierzam do tego, że obaj kierowcy którzy brali udział w kolizji zachowywali się tak jakby tego przejścia tam nie
@kupkesobieciagne: jak jedziesz przez przejazd kolejowy bez rogatek też nawiązujesz kontakt wzrokowy z maszynistą i każesz mu czekać 2 sekundy bo za tobą jest pusto?
1. Ludzie, to co oglądacie, to nagranie z kamerki, a nie zapis z ludzkiego oka! Żadna kamera nie odda wam tego co widzi ludzkie oko w nocy. No chyba, że nagrywacie jakimś GoPro pięc milionów.
2. Taaa, wszyscy są winni. Kierowca, bo nagle zachciało mu się przepuszczać pieszego. Zarządca drogi, bo niedostatecznie oświetlił przejście. Pieszy, bo zachciało mu się przełazić na drugą stronę jezdni. Ku*wa, wszyscy są winni, tylko nie ta #!$%@?,
@pies_harry: Mam takie samo przypuszczenie. Chociaż raczej nie przy uchu, tylko w ręku, bo gdyby patrzył przed siebie to odruchowo zareagowałby na światła hamowania samochodu z przodu.
@pies_harry: na 98,7% inny powód :) - zagapienie na radio - zagadanie przez pasażera - obserwowanie budynków obok drogi - obserwowanie prędkościomierza - poszukiwanie włącznika wycieraczek (taki przypadek też był) - pisanie SMS'a - czytanie SMS'a - szukanie czegoś w schowku
akurat komórka PRZY UCHU to dość bezpieczny wariant w porównaniu do czytania SMS'a - wzrok może być skupiony na drodze.
Komentarze (220)
najlepsze
Za co jeszcze winni są piesi? Za trzęsienia ziemi bo tupią?
@StanislawAniol: skad te #!$%@?? Wiesz, ze cos sie mogla stac w szyjnym kregoslupie co wyjdzie za kilka dni? #!$%@? same mądreale tu.
Żadna kamera nie odda wam tego co widzi ludzkie oko w nocy. No chyba, że nagrywacie jakimś GoPro pięc milionów.
2. Taaa, wszyscy są winni.
Kierowca, bo nagle zachciało mu się przepuszczać pieszego.
Zarządca drogi, bo niedostatecznie oświetlił przejście.
Pieszy, bo zachciało mu się przełazić na drugą stronę jezdni.
Ku*wa, wszyscy są winni, tylko nie ta #!$%@?,
Nie, nie prowadzisz tak samo uważnie rozmawiając przez telefon. Nie, nie jesteś żadnym wyjątkiem z bardziej podzielną uwagą, idioto!
Policja powinna lepiej egzekwować zakaz gadania przez telefon podczas jazdy.
@pies_harry: na 98,7% inny powód :)
- zagapienie na radio
- zagadanie przez pasażera
- obserwowanie budynków obok drogi
- obserwowanie prędkościomierza
- poszukiwanie włącznika wycieraczek (taki przypadek też był)
- pisanie SMS'a
- czytanie SMS'a
- szukanie czegoś w schowku
akurat komórka PRZY UCHU to dość bezpieczny wariant w porównaniu do czytania SMS'a - wzrok może być skupiony na drodze.