Wykopowa Noc Sucharów - Edycja Obrzydliwa
Zapraszam do kolejnej wykopowej Nocy Sucharów. Była już Czarna Edycja, Żydowska, Góralska, Szowinistyczna, Sprośna, Francuska, Czarny Humor... Dzisiaj zapraszam na Edycję Obrzydliwą, czyli kawały, które przyprawiają o mdłości. Im obrzydliwsze tym lepsze. Odłóżcie kanapki, przygotujcie środki...
s.....1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 259
Komentarze (259)
najlepsze
- Ty Zdzichu zesrałeś się!
- Co ty Marian #!$%@??!
Idą dalej, ale Marian nie ustępuje
- No #!$%@? #!$%@? gównem! Zesrałeś się!
- Nic się nie zesrałem, głupoty #!$%@?!
Idą jeszcze parę metrów i marian nie wytrzymuje i ściąga gacie Zdzichowi. Jego oczom ukazuje się rozplackowany w majtach i na dupie kloc
- Ha! Mówiłem, że się zesrałeś!
- Aaaa, myślałem że chodzi ci o dzisiaj...
siedzi gość w kinie i czuję ostry smród, pyta faceta obok :
- przepraszam, czy to pan się zesrał?
- tak, a o co chodzi?
- słyszałem, że się ożeniłeś
- no...
- ładna?
- nie
- inteligentna?
- nie
- pewnie dobrze gotuje?
- nie
- to po coś się z nią ożenił?
- jak walnie kloca to mam taaaaakie robaki na ryby
- kupiłam sobie skunksa
- a po co ci skunks?
- niesamowicie robi minetę
- a co ze smrodem?
- tydzień rzygał, ale potem się przyzwyczaił
- Stary łechtaczka u kobiety jest z tyłu czy z przodu?
- Jasne, że z przodu!
- #!$%@?, przez godzinę bawiłem się hemoroidem....
- Czy macie taką bardzo śmierdzącą?
- Owszem mamy - odpowiada szefowa - na zapleczu w garażu, ale pan tego nie wytrzyma.
- Wytrzymam - odpowiada gość.
Gość idzie na zaplecze, smród, szczury, koty itp. W garażu leży stara babcia na rozwalonej wersalce, smród na potęgę.
- Ja tu przyszedłem na numerek - mówi gość.
- Ale Ty tego nie wytrzymasz - mówi babcia.
-
- Ale proszę tylko o jedną wykałaczkę
- Ale wyjdzie Pan, jak ją dostanie? - pyta barmanka.
- Tak, obiecuje.
Dostał tę wykałaczkę i wyszedł. Jednak później przychodzi kolejny menel i prosi o wykałaczkę. Dostał. Sytuacja powtarza się kilka razy aż przychodzi ostatni menel:
- Co Pan też po wykałaczkę? - pyta wkurzona barmanka
- Nie, ja tylko słomkę
panienka dwoi sie i troi robiac dziadkowi loda
po okolo po godziny mowi do dziadka:
-dziadku ale co bym nie robila to on nie chce stac
na to dziadek:
- drogie dziecko ale on nie ma stac , on ma byc czysty
Dziewczyna działa, działa. Wychodzi. Po chwili wraca. Znowu działa, działa wychodzi i zaraz wraca.
Dziadek zdziwiony pyta się- co jest!
-panie, taki ser, że bez zagryzania chlebem nie dam rady.
- Doktorze, jest taka i taka sprawa, drugi rok usiłujemy dorobić się dziecka, ale nie wychodzi. Co robić?
- Chłopaki, wy tak na serio?
@SzpiegowskaMaselnica: no to spróbuj :D
-wolisz być żoną czy mężem?
-mężem, odpowiada po chwili namysłu swiezak
-no to zrób żonce laske
-Młody chcesz ze śliną czy bez?
Facet wymyślił, że ze śliną to nie będzie tak bolało.
-To ja wolę ze śliną.
-Ślina dawaj, koleś chce na dwa baty!
Jan polizał kulkę i mówi:
- Nie Panie, to gówno
-No tak, skąd w mojej dupie plastelina