Richard Stallman opowiada o wolnym oprogramowaniu[Eng]
Richard Stallman lżejszy o 10 lat opowiada o świecie wolnego oprogramowania, trochę się zmieniło.
wytrzzeszcz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 112
- Odpowiedz
Richard Stallman lżejszy o 10 lat opowiada o świecie wolnego oprogramowania, trochę się zmieniło.
wytrzzeszcz z
Komentarze (112)
najlepsze
Ryszard nie używa przeglądarki stron WWW.
Zamiast tego Ryszard wysyła e-maila zaadresowanego do programu, który odsyła mu żądaną stronę WWW e-mailem (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
co do facebooka sie w sumie zgodzę, nie ma powodu jak npna wykopie by banować za multi
Parafrazując mema: Google daje google maps, ale przecież google jest evil. Czy wolno jemu do nowego świata?
Globalizacja wydaje mi się sensowna dopiero wtedy, kiedy narody, różnice kulturowe, religijne itd. rozpłyną się w sposób naturalny, a nie w wyniku działania jakichś centralnych planistów, którzy będą
Widać, że nie uznaje kompromisów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A buntu chyba już nie szpieguje.
gotowe i skonfigurowane 100% wolne komputery?( ͡º ͜ʖ͡º) proszę o link
I ironią losu jest to, że to głównie wolne oprogramowanie służy do budowania systemów, które zbierają najwięcej danych (google, facebook), a kodu źródłowego tych usług nikt nigdy nie zobaczy.
Mój stary to fanatyk RMSa i GNU! Całe mieszkanie z------e plakatami z rmsem, licencjami GNU/GPL, książkami "Free is Freedom". Chodzi obrośnięty jak goryl z włosami do pięt i brodą do kolan, a na plecach wytatuowana twarz rmsa. Mówi na siebie biskup Kościoła Emacsa.
Nad drzwiami naszego mieszkania stary powiesił tabliczke: „Nasza misja to chronić i szerzyć wolność używania, poznawania, powielania, modyfikowania i rozprowadzania oprogramowania oraz chronić prawa użytkowników wolnego oprogramowania.” A stary chodzi k---a z licenją GNU po domach i nawraca ludzi na wolne oprogramowanie. Sąsiedzi z nami nigdy nie rozmawiali, a jak wychodziłem na dwór to dzieci od mnie uciekały. Zacząłem chodzić na inne osiedla, ale mój stary zawsze był krok przede mną, a jego ekspansją z czasem osiągneła całe miasto. W końcu przestałem wychodzić z domu, zajebiste dzieciństwo k**. W szkole też nie miałem kolegów, bo stary przychodził na zebrania i p-------ł o wolnym oprogramowaniu. Jak byłem w gimbazie to stary mi na urodziny kupił maskotke z antylopą gnu, zajebisty prezent k*o. Na kompie mamy zrytego debian/gnu/hurda, kiedyś jak zainstalowałem windowsa na laptopie to mnie stary z domu w---------ł, a laptopa spalił w ognisku które zrobił na
#coolstorybro