Ale co to da ? sorki ale zabawa dla kibiców bo można sobie spokojnie odpalić racę z kolegami na ulicy - taka frajda. Tak jak było po śmierci Jana Pawła II - zgoda kibiców Wisły i Cracovi - na pokaz na chwilę. Później pobicia i zasztyletowanie kolegi z miasta bo lubił inny klub....tak kończy się "moda na pokaz patriotyzmu" . Szanujmy siebie a później chwalmy się obecnością w uroczystości. Dla mnie bohaterem
@krzywousty80: Nie było żadnej zgody między kibicami Cracovii i Wisły. To, że media tak wymyśliły to nie znaczy, że na ulicy się coś zmieniło. Co do rac - daj ludziom upamiętnić jak uważają za słuszne a nie tak jak Ci sie podoba faszysto.
wyciągnij przy takim smartfona to będzie wewnętrznie walczył ze sobą czy ukraść czy nie XD
@mistellaire: Wiesz... jestem wykształconym człowiekiem, pracę mam zadowalającą, prawa nie łamię, chodzę regularnie na mecze ekstraklasy i muszę stwierdzić, że wyjątkiem na stadionie nie jestem. Ci o których piszesz to margines, którzy są już w takiej mniejszości, że w zasadzie można ich obecność pominąć.
Możesz mnie nawet minusować. Doskonale wiem, że wiedzę o współczesnych kibicach czerpiesz
@mikii77: i tak chyba idzie ku lepszemu. Lata 90. było holdowanie styczniowego i listopadowego, po 2000 (jakoś jak Kaczor został merem wawki) to warszawskiego, teraz powoli przegryza się wielkopolskie. I mam nadzieję że pewnego pięknego dnia wielkopolskie "wygryzie" to warszawskie - i to o wielkopolskim będą filmy w TV i uroczystości z największymi szychami w PL.
Z ciekawości (czyt.: nudząc się w pracy), przejrzałem wybrane profile osób, które na fb bardzo brzydko wyrażały się na temat kibiców. Co się okazało? Były to życiowe przegrywy, z marnymi perspektywami na przyszłość i brakiem jakichkolwiek szans na ruchanie (chyba, że przez kolegę). Patrzyłem na to zbiorowisko patologii (paradoks, że patole obrażają kibiców) i zrobiło mi się ich po prostu żal. Tzn. dalej wami gardzę w #!$%@?, ale patrzę teraz z dystansem
Komentarze (160)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@mistellaire: Wiesz... jestem wykształconym człowiekiem, pracę mam zadowalającą, prawa nie łamię, chodzę regularnie na mecze ekstraklasy i muszę stwierdzić, że wyjątkiem na stadionie nie jestem. Ci o których piszesz to margines, którzy są już w takiej mniejszości, że w zasadzie można ich obecność pominąć.
Możesz mnie nawet minusować. Doskonale wiem, że wiedzę o współczesnych kibicach czerpiesz
Mimo to powstańcy walczyli za Polskę i z tej racji cześć i chwała im !
I mam nadzieję że pewnego pięknego dnia wielkopolskie "wygryzie" to warszawskie - i to o wielkopolskim będą filmy w TV i uroczystości z największymi szychami w PL.
Co Pan zrobisz?
Kapcia Pan nie zjesz.