Poruszające zeznania lokatorki kamienicy Waltzów i lampa, która...
"Od 2006 roku zaczął się dla nas koszmar. Prawnicy mówili, że nie będą nas reprezentowali, bo chodzi o rodzinę Waltzów. Pojawiały się kolejne podwyżki. W wyniku tego zmarł mój syn. To był trzeci zgon w kamienicy"
pelikan33 z- #
- #
- #
- #
- 138
- Odpowiedz
Komentarze (138)
najlepsze
Są jednak fakty, o których trzeba głośno powiedzieć: udział Waltza w tej kamienicy to ok. 6% i został on zbyty w 2006 roku czyli zanim bufetowa objęła tron w stolicy. Nie jest to żadna kamienica Waltzów, a budynek przejęty po wojnie przez krewnego
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
-Hanka będzie dym o te kamienicę, co mam powiedzieć?
-powiedz, że oddasz.... ale dopiero jak sąd wyda wyrok hehehe
@krotkoinatemat: Więc to o takie wolne sądy gardłuje KOD. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
"stalowego samolotu" - zobacz co się z nim dzieje z samochodem po spotkaniu z drzewem, szczególnie przy prędkości ok 200km/h
Nie mam wiecej pytań ;)
@Piotrkul: Ale kumasz, że trzeba by rozliczyć PiS za zwrot 197 kamienic z lokatorami?
@mektoncjusz: A może są to raczej komentarze ludzi, którzy mieszkań nie dostali, ale musieli ciężko na nie zapracować lub wciąż na nie ciężko pracują spłacając kredyty na kilkadziesiąt lat lub równie ciężko pracują by zapłacić za wynajem podobne kwoty do tych, które przyszło płacić mieszkańcom tej kamienicy?
Często jest tak, że o tzw. prawa lokatorów upominają się przedstawicie kawiorowej
W PRL rzeczywiście oznaczało to, że będą tam mogli mieszkać za grosze do śmierci. Ale PRL się skończył i najem zaczął oznaczać co innego. Może to dobrze, może źle, może i to i to. Rządzący z wszystkich opcji zdecydowali, że nie będą z tym nic robić, więc do nich trzeba kierować wszelkie zastrzeżenia w tej kwestii. A zwykli ludzie działają po