Nie dziwię się, że w kraju, w którym w czasie wojny wymordowano inteligencję, a potem tłamszono przez lata komuny, w którym rządzą populiści, a najpoczytniejszą prasą są brukowce tak gardzi się nauczycielami. Ale też trochę się nie dziwię, bowiem oni wciąż muszą działać w ramach systemu oświaty żywcem wyjętym z PRL-u. System ten świetnie nadaje się do kształcenia przyszłych pracowników Biedronki i KFC i wyborców państwa opiekuńczego, łykających kolejne populizmy.
Pensje jak pensje. Znajomą zaraz po studiach poszła do przedszkola na wsi i za 5h dziennie i dziwo ma na rękę 3k, z perspektywą większych pieniędzy po mianowaniu. Także zależy jaki nauczyciel i gdzie, w mieście ponoć o wiele.mniej dają..
Komentarze (332)
najlepsze
Ale też trochę się nie dziwię, bowiem oni wciąż muszą działać w ramach systemu oświaty żywcem wyjętym z PRL-u. System ten świetnie nadaje się do kształcenia przyszłych pracowników Biedronki i KFC i wyborców państwa opiekuńczego, łykających kolejne populizmy.