Żebrzący na ulicach "zarabiają" nawet 500 zł dziennie
Ruszyła akcja, uświadamiająca, że żebrzący tak długo nie znikną z ulic, jak długo będą dostawać jałmużnę.
- #
- #
- #
- #
- 104
Ruszyła akcja, uświadamiająca, że żebrzący tak długo nie znikną z ulic, jak długo będą dostawać jałmużnę.
Komentarze (104)
najlepsze
Teraz będą chodzić z wuwuzelą.
Ciekawe, że niektózy bardziej sie wycwanili - tutaj widać jak psychologicznie zwiekszyli swoje zyski :)
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Wyludzanie-z-psychologia-w-tle-n21802.html
-żebrak kłamca - rumun, udawany kaleka, przypadkowy opiekun 6 psów, bywalec różnych najlepszych miejsc (latem Sopot, zimą Zakopane),
Gorzej na parkingach, gdzie takim żebrak "zajmie dla Ciebie miejsce" i potem prosi o 2 zł. Jak nie dasz, to przejedzie Ci gwoździem po samochodzie.
Zawsze mówię, że mam żeton zamiast monety i dają mi spokój. Gdyby każdy tak mówił to w pewnym momencie by się im to wszystko znudziło.
Jedyny "pozytywny" przykład żebractwa z jakim się spotkałem miał (i pewnie dalej ma) miejsce na parkingu pod moją uczelnią. Zawsze wysiaduje tam grupka miłośników siarki i jak tylko ktoś podjedzie to pytają czy nie popilnować samochodu - w przypadku odmowy przepraszają i życzą miłego dnia
Żebranie fachowo określone jako na "Rumuńską pandę".
http://www.ferraridoors.com/gallery/bmwe36.jpg
Dawno temu jakiś facet latał po domach, bezdomny i pytał, czy wytrzepać dywan, posprzątać coś, czy pomóc w inny sposób w zamian za pieniądze, bądź kawałek chleba.