Matka odpowie przed sądem za swojego syna-cheatera
Twórcy gry pozwali cheaterów. Jeden z nich ma dopiero 14 lat wiec przed sądem musi odpowiadać jego matka. Ta wystosowała specjalny list w którym atakuje studio odpowiedzialne za grę w której oszukiwał jej syn.
livespotpl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 95
- Odpowiedz
Komentarze (95)
najlepsze
W Polsce zaakceptowanie tak niestandardowej licencji (pozew za oszustwa, wymaganie oświadczenia o zgodzie rodziców) byłoby nieskuteczne w przypadku dzieci. Dzieci nie mogą zawierać umów innych niż zwyczajne transakcje dnia codziennego, a długa i nietypowa licencja raczej poza nią
@TenebrosuS: Tak. W Polsce rodzice mogą odpowiedzieć za zaniechanie opieki nad dzieckiem, ale nie za sam czyn dziecka. W twoim przykładzie rodzice nie mogą odpowiedzieć za potrącenie staruszki, ale tylko za brak stosownej opieki. Stosowna opieka w przypadku dzieci > 12 lat to nie jest opieka 24/7, dziecko może mieć swobodę,
@Falcon:
Tu masz więcej i mądrzej o tym jak wygląda odpowiedzialność małoletnich i za małoletnich na gruncie polskiego prawa:
http://www.adwokat-korzeniewska.pl/odpowiedzialnosc-maloletniego-i-osob-za-niego-odpowiedzialnych-na-gruncie-polskiego-prawa-cywilnego/
hmm, a zresztą kiedyś to w magazynach komputerowych była zawsze strona jak cheatować, a teraz za to pozew.
Ale w singlu to już nawet za czasów c64 były w gazetkach porady, w stylu: przerwij grę (za pomocą funkcji freeze na cartirdge'u"), otrzymywało się coś podobnego do tego na zdjęciu. Podmieniało dię jedną wartość na inną, i zamiast 3 miało się 99 żyć.
Najlepiej pamietam moja przygode z Metinem 2. Byla to moja najkrotsza historia z mmorpg w zyciu:
1. Ide sobie na jednym z pierwszych poziomow zabijac jakies psy a obok mnie przebiega 3 kolesi na speedhacku.
2. Uninstall (✌ ゚ ∀ ゚)☞
Coraz mniej jest ludzi, którzy czerpią przyjemność z osiągnięcia czegoś własnymi siłami i pokonywaniu przeciwności.
Niech się młode cheaterskie ścierwo uczy (ʘ‿ʘ)
Chłopak wrzucił filmik na YT z exploitami czy czymśtam jeszcze. Epic wysłał zgłoszenie cease and desist do YT, a w Stanach mają ustawę (o zgrabnym akronimie DMCA), która reguluje takie rzeczy - w skrócie podmiot, który dostaje wezwanie musi usunąć treść CHYBA ŻE właściciel treści się odwoła. Łepek się odwołał. W przypadku odwołania poszkodowany - czyli EPIC - MUSI oddać sprawę