'Wilk z Wall Street' w Polsce. Jak się bawią pracownicy "kotłowni"

To nie fragment filmu "Wilk z Wall Street". To centrum Warszawy, jedna z firm finansowych. To tak zwany "boiler room". Kotłownia. Wciska się tam produkty - najczęściej ryzykowne inwestycje. Zwykle zaczyna się od telefonu. Naciągacz przekonuje, że to ostatni moment, by zarobić. 10, 20 lub 50 proc...

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 385
Komentarze (385)
najlepsze
Beneficjentem jest szefostwo, które skubie frajerów jak
osoba giętka dobrze rokuje do takiej "pracy" - świadoma i wymagająca już niekoniecznie
@hartman2
Koledzy, ale zauważcie, że jak na zarabianie ciałem, to całkiem nieźle na tym spacerze wyszła. Poza tym nie przasadzajcie, modelki czy aktorki też się rozbierają za pieniądze i jakoś im to uchodzi płazem
Komentarz usunięty przez moderatora
Bo jak ktoś nosi garnitur to wiesz, jest ważną personą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dlatego najgorszy sort wieśniactwa to ciecie, bo to jest najgorsza praca, w której nosi się takie ubrania.