@mbwykop: Jeśli dobrze rozumiem opis to są rachunki na 17k juro i zmieniony silnik, z przebiegiem 200k, czyli właśnie w okolicach 500k ten pierwotny musiał się skasztanić ;)
Ludzie chcą być oszukiwani,to będą. Ponieważ mam kolegę-Niemca, stwierdziłem, że sprowadzę sobie 1 auto na handel. Tak for fun, zobaczyć jak to jest. Przyprowadziłem małego japońca, rocznik 2007, uderzony tył (do wymiany klapa,zderzak). Ogólnie auto świeże w odczuciu, 89tkm, wróciłem 1000 km na kołach, cacy po prostu. Wystawione w takiej cenie, że jeszcze jakby ktoś chciał, to by zarobił. Ogólnie o dzwoniących, to można by książkę napisać. "Panie, dlaczego pan nie zachwalasz?",
@J4cc555: Plus taki, że ten kto przyjedzie oglądać to pewnie odjedzie. Kilka swoich prywatnych aut sprzedawałem i dobry opis ze zdjęciami eliminuje nieco filozofów, narzekaczy i zdupypytających. Dzięki temu, że jest wszystko napisane odbierasz im pole do negocjacji typu "za tyle i tyle biorę".
Komentarze (12)
najlepsze