Nobody eats when they are in danger. While chewing, our brain thinks that it’s safe to relax. It sends a signal that relieves the tension and helps us to calm down.
Takie duperele mogl napisac tylko ktos, kto nie byl nigdy zaproszony na niedzielny obiad do tesciowej (✌゚∀゚)☞
Takie duperele mogl napisac tylko ktos, kto nie byl nigdy zaproszony na niedzielny obiad do tesciowej
@PurpleHaze: To się nie może udać od samych swoich podstaw teoretycznych. Człowiek który jest zestresowany tak, że nie jest w stanie przełknąć łyka wody, idzie szamać trzydaniowy obiad z deserem... i jemu MUSI smakować... ( ͡°͜ʖ͡°)
Tego używa policja, ludzie sami zaczynają gadać... Pomaga w tym jeszcze niekomfortowa atmosfera małego pokoiku, gdzie jest tylko stolik i krzesła. Ludzie nie chcą w nim siedzieć z piętnem oskarżenia, więc chcąc się stamtąd zabrać zaczynają coś nawijać.
@KawaJimmiego: znam te triki z doswiadczenia niestety. Granie zlego i dobrego itd.
To nie dziala kiedy czlowiek o tym wie, a oni nadal stosuja te metody i one nadal dzialaja chociaz to dosc powszechna wiedza i to mnie zadziwia w czasach internetu
Takie "proste tricki" może i działają, ale pewnie pod warunkiem że ktoś dużo czasu poświęci na ćwiczenia razem z inną osoba która będzie oceniać efekty i wytykać błędy.
Nie ma nic śmieszniejszego niż kandydat na rozmowie o pracę, który max dzień przed naczytał się takich lifehacków i próbuje je zastosować, najlepiej wszystkie na raz :)
Nawet ziewnąć na zawołanie (tak żeby nie wyglądało na ziewnięcie na zawołanie) trzeba umieć. Inaczej "przeciwnik" będzie
@Luki_78: A ja 10/10 - jeszcze z takim bezczelnym rodziwawieniem ryja w kierunku rozmówcy, żeby wszystkie plomby zobaczył. I kolejne tygodnie wolnego przed nami (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Stivo75: Wszystkie z tych zachowań można błędnie zinterpretować. Jak w swoim poprzednim rozbudowanym komentarzu zdradzałeś tajniki magiczne tajnych szpiegów, to jest to BARDZO uproszczone (tak samo jak ten artykuł). To, że ktoś odwróci wzrok to nie zawsze znaczy, że wykrada Ci hasła do kodów bomb nuklearnych z telefonu, tylko może się spierdział, albo zajumał właśnie długopis firmowy ( ͡°͜ʖ͡°) Analiza charakteru to nie ,,akcja -
@bekin: wlasnie sobie odpowiedziales... kazdy reaguje na bodzce inaczej bo kazdy jest swiadmy i panuje nad nimi w roznym stopniu... a ta owa swiadomosc to wiedza + inteligencja...
@Wykopaliskasz im ktoś bardziej inteligentny tym mniej skuteczne. Ponadto jeśli ktoś zna te sztuczki (albo zrozumie że nie robisz czegoś spontanicznie) to ich stosowanie da (albo może dać) odwrotny efekt.
@Ilythiiri: Każdy je zna, tylko że niektórzy nie w pełni świadomie.
albo zrozumie że nie robisz czegoś spontanicznie) to ich stosowanie da (albo może dać) odwrotny efekt.
No, może być różnie jeśli coś będzie robił natrętnie lub nieudolnie. Ale najgorsze co mu grozi to raczej po prostu narażenie się na śmieszność ( ͡°͜ʖ͡°)
Z tym powtarzaniem gestów drugiej osoby to u mnie by nie zadziałało. Jak ktoś układa tak samo nogi czy ręce to czuje się niekomfortowo, że niby go małpuje i zmieniam zaraz ułożenie. Poza tym chce wyglądać naturalnie, a jak mam skopiowany układ rąk to czuje się jak bym nie miał własnego pomysłu na to jak się usadowić. Pewnie normalni ludzie o tym nie myślą ale nigdy nie twierdziłem ,że jestem normalny (
Komentarze (162)
najlepsze
Takie duperele mogl napisac tylko ktos, kto nie byl nigdy zaproszony na niedzielny obiad do tesciowej (✌ ゚ ∀ ゚)☞
@PurpleHaze: To się nie może udać od samych swoich podstaw teoretycznych. Człowiek który jest zestresowany tak, że nie jest w stanie przełknąć łyka wody, idzie szamać trzydaniowy obiad z deserem... i jemu MUSI smakować...
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tego używa policja, ludzie sami zaczynają gadać... Pomaga w tym jeszcze niekomfortowa atmosfera małego pokoiku, gdzie jest tylko stolik i krzesła. Ludzie nie chcą w nim siedzieć z piętnem oskarżenia, więc chcąc się stamtąd zabrać zaczynają coś nawijać.
Granie zlego i dobrego itd.
To nie dziala kiedy czlowiek o tym wie, a oni nadal stosuja te metody i one nadal dzialaja chociaz to dosc powszechna wiedza i to mnie zadziwia w czasach internetu
Nie ma nic śmieszniejszego niż kandydat na rozmowie o pracę, który max dzień przed naczytał się takich lifehacków i próbuje je zastosować, najlepiej wszystkie na raz :)
Nawet ziewnąć na zawołanie (tak żeby nie wyglądało na ziewnięcie na zawołanie) trzeba umieć.
Inaczej "przeciwnik" będzie
@hellfirehe: radę żeby ziewnąć na rozmowie rekrutacyjnej oceniam na 2/10 :-)
Komentarz usunięty przez moderatora
roznym stopniu... a ta owa swiadomosc to wiedza + inteligencja...
@Ilythiiri: Każdy je zna, tylko że niektórzy nie w pełni świadomie.
No, może być różnie jeśli coś będzie robił natrętnie lub nieudolnie. Ale najgorsze co mu grozi to raczej po prostu narażenie się na śmieszność ( ͡° ͜ʖ ͡°)