Muzyk w 10 minut komponuje utwór dla orkiestry symfonicznej
Od publiczności dostał tonację, tempo i zdanie do zaśpiewania. W ciągu kilku minut musiał wymyślić kompozycję dla Narodowej Orkiestry Symfonicznej Stanów Zjednoczonych.
elektryk91 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
- Odpowiedz
Komentarze (62)
najlepsze
1. wszystko oparte na 4 akordach, zatem technicznie filozofii nie ma.
2. wszystko wskazuje na to, że muzycy dokładnie wiedzą co mają grać. Kwestia pewnie tylko transpozycji do tonacji, co przy 4 akordach jest proste jak but. Zwłaszcza, że kompozytor sam podaje jeszcze wszystkim dźwięki w jakich grać.
3.
@simperium: to żeś wymyślił. większość kawałków, to typowa progresja zbudowana z 3/4 akordów i TO WSZYSTKO ( ͡° ͜ʖ ͡°) Z tak prostą progresją profesjonalni muzycy nie mają żadnego problemu.Gdyby nie to, że jest to orkiestra, to taki utwór brzmiałby pospolicie.
@WrzeszczPoranny: chyba dawno muzyki poważnej nie słuchałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°). Muzyka popularna to i owszem 3-4 akordy, ale poważna? Rzadko kiedy. A orkiestry symfoniczne mimo wszystko grają w większości utwory nieco bardziej skomplikowane niż umpaumpa w GDE, czy tam CFG, czy AED, czy od którego dźwięku sobie wymyślisz.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja znawcą nie jestem, rzadko słucham muzyki kameralnej, a posłuchać może każdy.
Myślę, że to jest kwestia wyrobienia smaku muzycznego, ale nie macie tak, że czasami proste 4 akordy w połączeniu z charyzmą wykonawcy i emocjami w tekście (tutaj może nie) robi większą robotę niż kawałek opery.
PS. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale dostał jakąś robotę w tej orkiestrze?
@starter5: Ogłoszono, że będzie doradcą artystycznym tej orkiestry
Komentarz usunięty przez moderatora
https://youtu.be/81uJZIF9TCs?t=1m42s