Mam 12 lat, umieram na raka i bardzo się boję. Proszę, pomóż mi przeżyć.
Czy to już koniec? Czy tylko tyle może zaoferować współczesna medycyna i lekarze? Czy podawanie chemii, żeby przedłużyć życie, to jedyna droga? Czy mogę tylko patrzeć, jak ukochany synek cierpi i powoli odchodzi z tego świata? Na szczęście dla Maksia jest jeszcze nadzieja.
u.....2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 109
Komentarze (109)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora