@adam-skowyt: Nie wiem jak wy jeździcie, ale mam kilka przystanków po drodze takich i jak są dzieciaki na drodze przy autobusie, to nie zdarzyło mi się hamowac z piskiem. No ale wiem że to was dziwi, bo widze jak ludzie jeżdża koło takich przejść. Już sam fakt, że robicie z tego bohaterski wyczyn jest komiczny :) A co do przeprowadzania za rękę, to faktycznie
Patologiczne używanie smartfona to już plaga. Jeśli ktoś gapi się w niego na spotkaniu ze znajomymi, to najwyżej wzrasta poziom żenady. Ale przylepiony do telefonu pieszy czy kierowca to już potencjalny zabójca/ofiara.
mam przeczucie ze tego typu wypadki bedą sie mocno nasilać. Coraz wiecej młodych jak i starszych chodzi z oczami wklejonymi w smartfona, zamiast patrzec przed siebie. Do tego wiekszość, ma jeszze słuchawki w uszach, co sprawia ze sa totalnie odcieci od otoczenia.
Winny oczywiście kierowca, znak "Uwaga dzieci", ograniczenie do 30, widoczna z daleka osoba przy krawędzi jezdni, brak przejść dla pieszych i zasada ograniczonego zaufania.
Komentarze (89)
najlepsze
@adam-skowyt:
Nie wiem jak wy jeździcie, ale mam kilka przystanków po drodze takich i jak są dzieciaki na drodze przy autobusie, to nie zdarzyło mi się hamowac z piskiem. No ale wiem że to was dziwi, bo widze jak ludzie jeżdża koło takich przejść. Już sam fakt, że robicie z tego bohaterski wyczyn jest komiczny :)
A co do przeprowadzania za rękę, to faktycznie